Franczyzobiorca ma wybór / Wartość towaru, który otrzymuje franczyzobiorca wynosi ok. 100 tys. zł. W celu zabezpieczenia towaru firma oferuje możliwość podpisania weksla in blanco, gwarancji bankowej czy też kaucji.
Środa
13.05.2020
– Z Żabką współpracuję od dwóch lat, ale dopiero teraz czuję, jak istotne jest wsparcie sieci, szczególnie w najcięższych momentach – mówi Ewa Jasińska, franczyzobiorczyni Żabki.
 

Ewa Jasińska rozpoczęła współpracę z Żabką w 2018 roku, od razu otwierając dwa sklepy. Do inwestycji przekonał ją jeden z franczyzobiorców Żabki i choć przyznaje, że decyzja nie była łatwa, to teraz w obliczu kryzysu nie ma wątpliwości, że była słuszna. – Czasy koronawirusa to najpoważniejszy test dla Żabki jako franczyzodawcy i jak dotąd zdaje go pozytywnie – mówi Ewa Jasińska. Przyznaje, że ostatnie tygodnie są wyjątkowo trudne. – Bez sieci trudno byłoby mi przestrzegać obostrzeń wprowadzanych przez rząd. Dlatego jestem zadowolona, że Żabka zapewnia środki ochrony jak rękawiczki dla pracowników i klientów, płyny do dezynfekcji rąk i powierzchni, przyłbice, maseczki oraz cotygodniowe subwencje finansowe, które otrzymujemy od firmy na wszelkie niestandardowe działania, wynikające z obecnej sytuacji – podkreśla Ewa Jasińska.

Dbamy o jakość

Franczyzobiorczyni, mimo obecnej sytuacji, ciągle wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów. – Naszym priorytetem są świeże produkty, dlatego cały czas, niezależnie od sytuacji przywozimy codziennie z mężem świeże owoce i warzywa oraz na bieżąco uzupełniamy pozostały towar, by klienci mieli wszystko na wyciągnięcie ręki. Ogólnie wraz z personelem robimy wszystko co można, by kryzys nie wpłynął na jakość moich sklepów. Pracujemy na pełnych obrotach, ale bardzo miło jest też usłyszeć od klientów "dziękuję" i zobaczyć uśmiech na ich twarzy – zapewnia Ewa Jasińska.  

Mój biznes z Żabką

Decyzję o rozpoczęciu własnego biznesu z Żabką podjęłam ponad dwa lata temu. – Warunki inwestycji były bardzo atrakcyjne. Wkład własny wyniósł około 5 tys. zł, a inwestycję tę przeznaczyłam m.in. na zakup kasy fiskalnej, towarów regionalnych oraz opłatę za koncesję na sprzedaż alkoholu. Rekrutacja składała się z kilku etapów. Pierwszym z nich były spotkania, podczas których przedstawiono mi kwestie finansowe oraz wyjaśniano w szczegółach wszystkie elementy związane z działalnością. Później doszły szkolenia z trenerami Żabki oraz w jednym z działających sklepów. Miałam bardzo dużo czasu na zadawanie pytań, uczenie się i wdrażanie w nową działalność. Szkoleniowiec poświęcił mi tyle czasu, ile potrzebowałam – mówi Ewa Jasińska.

Szkolenia mają przygotować franczyzobiorców do samodzielnego zarządzania sklepem. Obejmują szeroki pakiet wiedzy teoretycznej i praktycznej. Jak zapewnia franczyzodawca, są bezpłatne i dopasowane do umiejętności każdego kandydata oraz trwają ok. 14 dni, jednak w razie konieczności mogą być przedłużone. – Przyszli franczyzobiorcy zdobywają podstawowe umiejętności handlowe, menedżerskie oraz poznają ogólne zasady funkcjonowania sklepu. Program szkolenia skonstruowany jest na bazie uzupełniających się modułów poświęconych m.in. finansom, aspektom pracowniczym, informatycznym czy technikom sprzedaży, a więc pokazują zasady nowoczesnego zarządzania placówką handlową. Natomiast współpracujący już z nami franczyzobiorcy biorą udział w konferencjach, warsztatach, czy programach szkoleniowych, które obejmują również platformy e-learningowe – mówi Sebastian Bielawski, dyrektor departamentu rozwoju i wsparcia franczyzobiorców firmy Żabka. Sklep można otworzyć dopiero po zakończonym wstępnym szkoleniu i zdanym egzaminie. – Pierwsze dwa sklepy otworzyłam w lutym i w marcu 2018 r., a trzeci w maju 2019 r. Mogłam wybrać lokalizacje każdej z tych placówek. Wszystkie sklepy od początku działalności były w pełni wyposażone, a czynsz opłacony przez sieć, co jest ogromnym ułatwieniem, szczególnie dla poczatkującego przedsiębiorcy jakim byłam dwa lata temu – mówi Ewa Jasińska.

Weksel jako zabezpieczenie

Wartość towaru, który otrzymuje franczyzobiorca wynosi ok. 100 tys. zł. Warto wspomnieć, że w celu zabezpieczenia tego towaru firma oferuje możliwość podpisania  weksla in blanco,  gwarancji bankowej czy też kaucji. Z uwagi na swoją powszechność, najczęściej  wybierany jest weksel, na który decyduje się 99 proc. kandydatów. – Sieć korzysta z weksla, gdy franczyzobiorca unika uregulowania należności i kontaktu z firmą. Weksel nabiera jednak mocy prawnej po prawomocnym wyroku sądu. W przeciwnym razie nie może być postawą do egzekwowania długu. To nie działa tak jak niektórzy myślą, że firma wpisuje do weksla co chce i żąda od franczyzobiorców zapłaty. Nigdy więc nie miałam oporów, by podpisać dokument. Poza tym nie podjęłam współpracy z Żabką, by narobić długów, tylko po to, aby zarabiać – wyjaśnia Ewa Jasińska.

Z etatu na swoje

Franczyzobiorczyni bardziej martwiła się, czy ogólnie nadaje się do prowadzenia własnej firmy. – Przez całe życie pracowałam na etacie, nigdy wcześniej nie prowadziłam własnego biznesu. Co prawda miałam do czynienia z handlem, ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku własnej firmy. Trzeba wówczas czuwać nad wszystkim i pełnić wiele ról – sprzedawcy, managera, specjalisty od zarządzania personelem czy finansów – twierdzi Ewa Jasińska. Otwierając sklep Żabka doświadczenie nie jest wymagane, ale niezbędna jest świadomość przyjmowanej odpowiedzialności i chęć prowadzenia swojego biznesu z sukcesem.  – Przede wszystkim zwracamy uwagę na nastawienie przyszłego franczyzobiorcy do naszego biznesu. Oceniamy jego zaangażowanie i gotowość do prowadzenia własnego sklepu. To najistotniejsze cechy niezbędne w tym biznesie – mówi Sebastian Bielawski.

Franczyzobiorczyni przed otwarciem sklepu odłożyła pieniądze na pierwsze miesiące działalności. – Wydałam je jednak tylko na środki czystości, warzywa, owoce i pieczywo. Moim celem było jak najszybsze osiągnięcie satysfakcjonujących przychodów. Udało się to osiągnąć w krótkim czasie, bo już niedługo po otwarciu sklepu byłam na plusie – cieszy się Ewa Jasińska.

Powrót z zagranicy

Ewa Jasińska chwali sobie rolę przedsiębiorcy i prowadzenie własnego biznesu. – Kiedy otworzyłam pierwszy sklep mąż od razu zdecydował się po 10 latach porzucić pracę za granicą i wrócić do domu. Przyznaje, że duży komfort zapewniają jej w dużej mierze pracownicy, którzy są kompetentni i zaangażowani w swoją pracę. – Zatrudniam 14 cudownych osób, a każdy z moich pracowników składa się na sukces. To bardzo cenne, bo bez ich pomocy nie dałabym rady prowadzić trzech sklepów, tym bardziej teraz, w okresie pandemii – mówi Ewa Jasińska.

Jej ulubionym narzędziem jest Frappka, aplikacja dla franczyzobiorców, która pozwala zdalnie kontrolować sytuację w sklepach. – Aplikacja pokazuje mi dokładną liczbę klientów w ciągu dnia, natężenie ruchu w sklepie, dostawy, pozwala nadzorować transakcje, dzięki czemu wiem, o której godzinie w danym dniu sklep został otwarty i zamknięty – mówi Ewa Jasińska.

Kolejny sklep w planach

Po dwóch latach współpracy z Żabką, franczyzobiorczyni myśli o kolejnym sklepie, ale na razie daje sobie jeszcze trochę czasu. – Bazując na swoim doświadczeniu, szczególnie teraz mogę powiedzieć, że Żabka to firma, która inwestuje w swoich partnerów, nie jest nastawiona wyłącznie na zysk, ale również ceni sobie rozwój zawodowy franczyzobiorców. Obecnie jestem również trenerem, rozwijam swoje umiejętności i wdrażam nowych franczyzobiorców pomagając w jeszcze lepszym prowadzeniu ich biznesu – mówi Ewa Jasińska.

Co jest najważniejsze w tym biznesie? – Pozytywne nastawienie, dobry plan działania, zaangażowanie i dobry kontakt z klientami. Nie można zapomnieć o częstej obecności w sklepie, jak również o budowaniu relacji ze swoimi pracownikami i wspieraniu siebie nawzajem. Jeśli franczyzobiorca myśli, że jego działalność będzie polegała tylko na liczeniu gotówki, to niestety jest w dużym błędzie. Najważniejsze by lubić to co się robi i doceniać innych ludzi – radzi Ewa Jasińska


Ewa Jasińska, franczyzobiorczyni sklepu Żabka z Nowego Sącza / "Mój wkład własny wyniósł około 5 tys. zł, a inwestycję tę przeznaczyłam m.in. na zakup kasy fiskalnej, towarów regionalnych oraz opłatę za koncesję na sprzedaż alkoholu".
doradca we franczyzie

POPULARNE NA FORUM

Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator

Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...

2 wypowiedzi
ostatnia 30.07.2024
Carrefour Express - supermarket na licencji

Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...

20 wypowiedzi
ostatnia 22.07.2024
sklepy spożywcze

Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...

7 wypowiedzi
ostatnia 25.03.2024
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami

Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna

1 wypowiedzi
ostatnia 24.03.2024
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator

Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...

2 wypowiedzi
ostatnia 30.09.2023
Nagrodzeni franczyzobiorcy

Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....

1 wypowiedzi
ostatnia 03.02.2023
sklepy spożywcze

Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.

7 wypowiedzi
ostatnia 29.03.2022
Jubileuszowy sklep

Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów

1 wypowiedzi
ostatnia 09.03.2022