Start w trudnym momencie
Franczyzobiorca wybrał Bafra Kebab z dwóch powodów. Po pierwsze, ze względu na mobilny charakter punktów i działalność w segmencie street food, po drugie, jest to koncept całoroczny i dochodowy również w czasach pandemii. Franczyzobiorca od dawna przyglądał się mobilnym przyczepom gastronomicznym i tzw. gastronomii na kółkach. Początkowo nie myślał o koncepcie opartym na kuchni wytrawnej, która zazwyczaj jest bardziej skomplikowana od lodów i deserów. Najpierw wybrał Lodolandię, największą w Polsce sieć street food w branży lodowej. W trakcie rekrutacji zmienił decyzję i ostatecznie zainwestował w punkt Bafra Kebab.
Rozmowę o współpracy z siecią rozpoczął jeszcze w lutym przed pandemią. Marcowy lockdown pokrzyżował plany do kwietnia. – Już wtedy mogłem rozpocząć biznes, ale ostatecznie zdecydowałem się na wrzesień – mówi Andrzej Stańczyk, franczyzobiorca Bafra Kebab.
Kebab na wynos
Przesunięcie otwarcia punktu wynikało jednak wyłącznie z osobistych przyczyn, a nie z pandemii. Koncept Bafra Kebab, ze względu na formułę funkcjonowania i sprzedaż z okienka w formie „take away”, bardzo dobrze wpisał się w obecne potrzeby klientów.
– Tradycyjna gastronomia przeżywa trudne czasy, a teraz wraz z nowymi obostrzeniami, funkcjonowanie restauracji znowu jest utrudnione. Ponadto ludzie nadal unikają bliskich kontaktów i zachowują dystans. Bafra Kebab zapewnia komfort i poczucie bezpieczeństwa – mówi Andrzej Stańczyk. Odporność sieci Bafra Kebab na kryzys potwierdzają również jej wyniki finansowe, które są o 20 proc. lepsze w tym roku w stosunku do ubiegłego.
Baza lokalizacji
Andrzej Stańczyk prowadzi punkt przy jednym z centrów handlowym w Warszawie. Lokalizację wskazał franczyzodawca, wraz z kilkoma innymi propozycjami do wyboru. Wszystkie były sprawdzone przez franczyzodawcę pod kątem potencjału sprzedażowego. Mimo to franczyzobiorca postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i osobiście zweryfikować zaproponowane miejsca.
– Każdą lokalizację monitorowałem przez dwa, trzy dni w różnych godzinach – mówi Andrzej Stańczyk. Galeria generuje klientów przez cały tydzień, ale każdy dzień jest inny. – Największe obroty są w sobotę, nawet dwukrotnie wyższe w porównaniu z dniami powszednimi, kiedy ogólnie ruch w galerii jest mniejszy. Tego typu różnice determinują częstotliwość i wielkość dostaw. Musiałem nauczyć się oszacowywać poziom sprzedaży i na tej podstawie określać poziom zaopatrzenia. To ważne, by zagwarantować świeżość wszystkich produktów – mięsa, pieczywa i warzyw – mówi Andrzej Stańczyk.
Trudna sztuka zamawiania towaru
To było największe wyzwanie franczyzobiorcy na początku działalności – dopasowanie poziomu zatowarowania do natężenia klientów. Przyznaje, że były dni, kiedy mięso kończyło się dwie godziny przed zamknięciem punktu. Jednak po kilkunastu dniach skorelował sprzedaż z zaopatrzeniem, w czym pomogła także centrala sieci.
– Wspólnie ustaliliśmy harmonogram dostaw i uregulowaliśmy prace punktu. Teraz potrafię samodzielnie oszacować liczbę klientów i unikać deficytów w produktach, co jest niedopuszczalne na dłuższą metę – przyznaje Andrzej Stańczyk.
Franczyzobiorca zamawia towar dwa razy w tygodniu. W firmie zaopatruje się w mięso, bułki i frytki, natomiast warzywa kupuje bezpośrednio u dostawców wskazanych przez Sweet Gallery. Sieć Bafra Kebab ma własnych producentów i dostawców produktów spożywczych, wśród których najważniejsze miejsce zajmuje mięso.
– Mamy wyselekcjonowanych producentów mięsa i wraz z technologami stworzyliśmy jego własną recepturę, wyłącznie dla naszej sieci. Dzięki temu nasze dania wyróżniają się spośród innych, a także mają unikalny i rozpoznawalny smak – zachwala Krzysztof Olesiak, prezes firmy Sweet Gallery, właściciela sieci Bafra Kebab.
Kuchnia jak w restauracji
Jak twierdzi franczyzodawca, przyczepy Bafra Kebab zostały zaprojektowane w taki sposób, by utrzymać wysoką jakość produktu i jego świeżość. Wyposażenie punktów porównywalne jest do wyposażenia kuchni w tradycyjnych restauracjach.
– Przyczepy zawierają urządzenia kuchenne wykonane zgodnie z najwyższymi standardami sanitarnymi. Punkty są ergonomiczne i w pełni wyposażone. Ponadto mają zapewnioną przestrzeń magazynową i chłodnie, które są w stanie pomieścić produkty na cały tydzień. Franczyzobiorca nie musi więc posiadać dodatkowego magazynu poza punktem Bafra Kebab – zapewnia Krzysztof Olesiak, prezes Sweet Gallery.
Biznes od ręki
Partner otrzymuje gotowy biznes pod klucz. Odpadają koszty remontu i adaptacji do standardów sieci, jak to jest w przypadku stacjonarnych restauracji. Koszt inwestycji w punkt Bafra Kebab, który zwraca się już po pół roku działalności, wynosi 40 tys. zł. Pozostała część kwoty jest leasingowana. Działalność można zacząć niemal natychmiast. Franczyzobiorcy przechodzą tygodniowe szkolenie w centrali Sweet Gallery.
– Jeden dzień szkolenia obejmował wiedzę teoretyczną, a pozostałe dni praktyczną na miejscu w punkcie – mówi Andrzej Stańczyk. Franczyzobiorca otrzymuje know-how biznesu i zostaje wyposażony w najbardziej szczegółowe instrukcje, które obejmują codzienne funkcjonowanie punktu od momentu rozpoczęcia do zakończenia dnia pracy.
Zapewniona pomoc
Sieć wspiera także w trakcie prowadzenia działalności. Nad franczyzobiorcami czuwają regionalni opiekunowie. Są to osoby, które wcześniej pracowały w punktach Bafra Kebab, przeszły szkolenie, zdobyły doświadczenie i doskonale znają ofertę sieci. Ponadto przedstawiciele firmy regularnie odwiedzają punkty i weryfikują poziom ich pracy.
– Wizyty w poszczególnych punktach odbywają się raz w miesiącu i są najczęściej niezapowiedziane. Przedstawiciel sieci sprawdza jakość dań, czystość, obsługę klienta i przestrzeganie standardów sieci, ale przede wszystkim wspiera franczyzobiorcę w optymalizacji biznesu – mówi Krzysztof Olesiak i zapewnia, że nie jest to kontrola, której celem jest wytykanie błędów, ale ich eliminowanie i wspólne rozwiązywanie problemów, które narażają partnera na niepotrzebne koszty.
Szybka reakcja
Ważnym elementem wsparcia jest też serwis, który reaguje w ciągu 48 godzin od zgłoszenia awarii.
– Większość usterek usuwana jest na miejscu, ale jeśli trzeba zabrać sprzęt do naprawy, wówczas zastępujemy go urządzeniem tymczasowym. Nie ma mowy o wstrzymaniu sprzedaży i zamknięciu punktu – mówi Krzysztof Olesiak.
Andrzej Stańczyk docenia wsparcie firmy w wielu aspektach.
– Pierwsze dni były bezcenne. Koordynatorzy spędzili ze mną w punkcie kilka dni oraz przyjeżdżali za każdym razem, gdy tylko potrzebowałem. Omawiałem z nimi każdy szczegół. Pokazywali wszystko – jak działa punkt, jak zorganizować zaopatrzenie, jak przygotowywać dania, obsłużyć klienta czy później rozliczyć kasę. Musiałem się wszystkiego nauczyć, a następnie przekazać wiedzę moim pracownikom. Bez tego prawdopodobnie do dzisiaj o wiele trudniej byłoby mi zarządzać biznesem – mówi Andrzej Stańczyk.
Franczyzobiorca zatrudnia łącznie cztery osoby, które pracują rotacyjnie, wśród których jedna jest wsparciem w razie nieobecności stałego pracownika. Jego zdaniem, pomoc w punkcie jest niezbędna, by zapewnić porządek pracy oraz jego sprawne funkcjonowanie. Bez odpowiedniej liczby ludzi wydłuży się czas obsługi klientów i przygotowania dań.
– Bafra Kebab wymaga grupy ludzi, którą zatrudniłem w ciągu miesiąca. Myślę, że szybciej znalazłbym ludzi do sprzedaży lodów. Bafra Kebab jest trudniejszym biznesem i wiąże się z większym zaangażowaniem ze strony personelu – mówi Andrzej Stańczyk.
Intensywny czas
Przez pierwsze trzy tygodnie franczyzobiorca był w punkcie codziennie. Obecnie, gdy biznes nabrał rozpędu, Andrzej Stańczyk przyjeżdża do punktu trzy razy w tygodniu. Pozostały czas poświęca drugiej działalności.
– Bafra Kebab to koncept, który z powodzeniem można łączyć z inną aktywnością zawodową. Na pewno pomaga w tym monitoring i system zdalnego zarządzania punktem. Dzięki niemu widzę wszystkie transakcje w czasie rzeczywistym oraz utarg z całego dnia. Wiem, co się dzieje w punkcie i w każdej chwili mogę zareagować – mówi Andrzej Stańczyk.
Godziny otwarcia punktu uzależnione są od godzin otwarcia galerii. Pierwszy pracownik musi przyjść do pracy godzinę przed otwarciem, czyli o 9.00 i zakończyć dzień pół godziny po zamknięciu punktu, a więc o 21.30.
– Rano trzeba włączyć opiekacz, przygotować mięso i ogólnie przygotować się do sprzedaży. Wieczorem natomiast trzeba posprzątać i zabezpieczyć punkt – mówi Andrzej Stańczyk.
Franczyzobiorca jest zawsze pod telefonem, jeśli nie ma go w punkcie. Jak przyznaje, myśli o rozwoju biznesu, ale jeszcze nie w tym momencie. Rozważa rozszerzenie działalność, ale teraz raczej o punkt z lodami, by zdywersyfikować portfel.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
To, że poszedłeś pracować na etat, nie oznacza, że całe życie tak musi być. Kup listopadowy numer "Własny Biznes FRANCHISING", odważ się i zmień swoje życie zawodowe.
Franczyzobiorca rzucił korporację dla rodziny i rozpoczął własny biznes. Wiosną tego roku otworzył własny punkt Bafra Kebab i już myśli o kolejnych.
Październikowy numer "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży. Znajdziesz w nim gratisowy bilet wstępu na Targi Franczyza!
Ile może zarobić franczyzobiorca, prowadząc jeden punkt Bafra Kebab?
Wrześniowy numer magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, o czym w nim przeczytasz.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
La Mancha szuka partnerów szczególnie w Białymstoku i Szczecinie. Dlaczego to dobry moment na nawiązanie współpracy?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...