Biznes urósł szybko
Dawid Miszczyk żyłkę przedsiębiorcy miał chyba od zawsze. Na studiach dorabiał w gastronomii – i jako barman, i jako menadżer lokali. Zajmował się organizowaniem szybkich randek. Na drugim roku studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym założył firmę z automatami vendingowymi.
– Jeden postawiłem na uczelni. Do dziś mam ten konkretny automat, stoi w garażu w moim domu rodzinnym – wspomina z sentymentem Dawid Miszczyk.
Z branżą finansową związał się – jak się okazało na długo – na trzecim roku studiów, otwierając biuro pośrednictwa kredytowego.
– Poznałem osobę, która długo już działała w tej branży i postanowiłem też spróbować – opowiada.
Mocne wejście we franczyzę
Prowadząc biuro pośrednictwa kredytowego Dawid Miszczyk zaczął się coraz bardziej wgłębiać w temat. Poznawał ludzi, czytał prasę branżową. Tak dowiedział się o franczyzie bankowej, która go mocno zainteresowała.
– Spotykałem się z przedstawicielami różnych banków, dopytując o szczegóły ich oferty franczyzowej – mówi Dawid Miszczyk. – Ale najlepsze wrażenie wyniosłem z tej w Credit Agricole. Poza tym inne banki miały w tamtym momencie już bardzo rozbudowane sieci, a Credit Agricole mocno stawiał na rozwój.
W 2019 roku przejął od banku pierwszą placówkę, w Olkuszu. Niecały rok później kolejną, tym razem w Pszczynie. Za następne pół roku otwierał już od podstaw placówkę w Myślenicach. I na tym nie zakończył budowania własnej mini-sieci.
– W maju tego roku przejęliśmy od banku placówki w Bochni i Starachowicach – wylicza Dawid Miszczyk. – To już duży biznes, punkty są też oddalone od siebie. Na szczęście mam wspólnika, z doświadczeniem w branży. Zatrudniamy dziś prawie 20 osób.
Franczyzobiorca Credit Agricole przyznaje, że objęcie placówki bankowej to spore wyzwanie.
– To jakby ekspresowa ścieżka kariery, od razu zostaje się dyrektorem placówki, ze wszystkimi obowiązkami, które się z tym wiążą – podkreśla Dawid Miszczyk. – Na szczęście dostajemy bardzo duże wsparcie z centrali, które pomaga wdrożyć się w biznes.
Własny bank
Prowadzenie placówki Credit Agricole to franczyza dla osób, które mają choć podstawowe doświadczenie w finansach. Franczyzodawca przekonuje, że w dzisiejszej sytuacji rynkowej to dobry pomysł na biznes.
– Okres pandemii pokazał, że nawet gdy cała gospodarka zwalnia i wiele firm ma problemy z klientami, to zapotrzebowanie na usługi finansowe nie maleje. Prowadzenie placówki franczyzowej banku może okazać się strzałem w dziesiątkę – mówi Mirosław Ziółkowski, dyrektor departamentu sprzedaży placówek partnerskich w Credit Agricole. – To stabilny biznes, zwłaszcza ze sprawdzonym franczyzodawcą.
Credit Agricole ma obecnie w Polsce mamy ponad 100 placówek partnerskich i cały czas szuka kolejnych franczyzobiorców. Kwota inwestycji uzależniona jest od kilku czynników, w tym od modelu biznesowego w jakim prowadzona będzie placówka oraz od stanu technicznego lokalu. Średni koszt adaptacji i wyposażenia placówki oscyluje w granicach 20 – 50 tys. zł.
– Nie obciążamy partnerów opłatami wstępnymi oraz miesięcznymi. Jedyne koszty, które ponoszą, to te związane z bezpośrednim prowadzeniem biznesu – dodaje Mirosław Ziółkowski. – Wszyscy partnerzy otrzymują od nas stałe i profesjonalne wsparcie merytoryczne i operacyjne. Zapewniamy profesjonalny proces onboardingowy, wsparcie informacyjne i marketingowe, udział w działaniach CRM. Dzielimy się kosztami inwestycji. Franczyzobiorcy mogą uczestniczyć w szkoleniach, webinariach oraz konkursach i animacjach sprzedażowych. I to się sprawdza - jeśli ktoś już raz zdecyduje się z nami współpracować, to zwykle zostaje na lata.
WIZYTÓWKA CREDIT AGRICOLE
Bank rozwijający sieć placówek franczyzowych.
- ponad 100 placówek
- koszt inwestycji 20-50 tys. zł
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Alior Bank rozszerza ofertę wsparcia dla franczyzobiorców. W ramach dwóch uzupełniających się programów mogą łącznie otrzymać do 100 tys. zł brutto.
Emilia Piesik weszła we franczyzowy biznes razem z mamą. Dziś sama ma dzieci i wciąż chwali sobie współpracę z franczyzodawcą.
Małgorzata Rodziewicz od 10 lat jest partnerem Santander Bank Polska. Jak ocenia współpracę z bankiem?
Joanna Ewert długo poznawała od podszewki Santander Bank Polska, aż wreszcie postanowiła zostać jego franczyzobiorczynią. Podczas zeszłorocznych Targów Franczyza została laureatką konkursu TOP Franczyzobiorca, w kategorii „Mistrz sociali”.
Franczyza Alior Banku liczy już 15 lat. Marta Radziwiłko, jedna z pierwszych franczyzobiorczyń marki, mówi, że nigdy się nie zawiodła i ciągle się rozwija.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
La Mancha szuka partnerów szczególnie w Białymstoku i Szczecinie. Dlaczego to dobry moment na nawiązanie współpracy?
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Credit Agricole/Alior Bank
Witam, czy ktoś ma doświadczenie z bankiem Credit Agricole i mógłby doradzić w jakim stopniu ta współpraca jest rentowna.
Velobank
Witam, czy ktoś prowadzi lub ma zamiar zacząć z velobankiem?
Pekao SA - czy to dobry pomysł na biznes
Warto interesować się tematem czy lepiej wybrać inny bank ?
PEKAO PARTNER - FRANCZYZA
Witam, Czy posiada ktoś jakiekolwiek informacje na temat franczyzy Banku Pekao ? Chodzi głównie o wynagrodzenie i przyznawalnośc kredytów. Warto interesować się tematem...
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
Skąd wziąć pieniądze na rozwój firmy?
dofinansowania są różne konkursy organizowne przez gmine, miasto, ministerstwa w zaleznosci od pomyslu na biznes.
Firma pożyczkowa
Ja gdy wiem, że chce uzbierać na dany cel, stosuje zasadę50/30/20, dzięki temu oszczędzam i nie potrzebuję pożyczać pieniędzy.