Franczyzodawca kreśli coraz szersze kręgi

W ubiegłym roku spółka zaczęła testować koncept całorocznych domków mobilnych Tiny House by Sweet Gallery, który jak twierdzi Krzysztof Olesiak, członek zarządu spółki, znakomicie wpisuje się w obecnie bardzo popularny nurt „slow life”. – Coraz częściej odchodzi się od wypoczynku w dużych hotelach na rzecz urlopów z dala od zgiełku miast, a bliżej natury. Cisza, spokój, otaczająca nas przyroda to obecnie najważniejsze atrybuty wakacyjnych wyjazdów. Postanowiliśmy zaproponować coś własnego, a ponieważ mamy doświadczenie w konstrukcjach mobilnych, stworzyliśmy własny projekt całorocznych domków mobilnych – opowiada Krzysztof Olesiak. 

Obliczony zysk

Franczyzodawca zapewnia, że nowy koncept jest bardzo dochodowym biznesem. Przy założeniu 80 proc. rocznego obłożenia wynajmujący osiąga dochód nawet 7 tys. zł miesięcznie, co daje w skali roku 84 tys. zł. Możliwość zakwaterowania do sześciu  osób w jednym czasie zwiększa zainteresowanie ofertą wynajmu, a tym samym możliwości domku. Dodatkowo mobilność domku zwiększa jego atrakcyjność. Dzięki swobodnej relokacji można zmieniać jego lokalizację, podążając za sezonowością. Według franczyzodawcy, jest to superpomysł dla osób, które chcą posiadać własne miejsce odpoczynku i czerpać korzyści finansowe z wynajmu. Koncept skierowany jest zarówno do klientów indywidualnych, jak i ośrodków wypoczynkowych, które chcąc wzbogacić swoją ofertę noclegową.

Sezon przez cały rok

Domki Tiny House by Sweet Gallery zostały usytuowane w otoczeniu przyrody, blisko jeziora, lasu oraz gór. Są tak zaprojektowane, by mogły służyć jako miejsce wypoczynku, pracy czy nawet pobytu całorocznego dzięki energooszczędnemu ogrzewaniu podłogowemu. – Domki funkcjonują w sezonie letnim i zimowym. Jeden z nich bardzo dobrze sprawdza się w kurorcie narciarskim Zieleniec Ski Arena, w miejscowości Duszniki Zdrój. Domek działa od grudnia 2021 roku dosłownie 150 metrów od największych wyciągów narciarskich w kurorcie. Cieszy się dużym zainteresowaniem i wysoką frekwencją odwiedzających gości – mówi Krzysztof Olesiak. Domki znakomicie sprawdzają się na: kempingach,  polach namiotowych, terenie pensjonatów i hoteli. Właściciele obiektów turystycznych mogą więc poszerzyć ofertę noclegową, proponując przy okazji miejsca bliżej natury z dala od zgiełku hotelowego. – Latem jeden z naszych domków został usytuowany w samym sercu Szwajcarii Kaszubskiej, nad Jeziorem Przywidzkim. Właściciele miejsca  nawiązali z nami współpracę, natomiast po sezonie zdecydowali się  na jego zakup – potwierdza Krzysztof Olesiak.

Przyznaje, że jest duże zainteresowanie ofertą ze strony przedsiębiorców. Twierdzi, że aż 97 proc. użytkowników oceniło funkcjonalność i komfort domku bardzo wysoko, a 90 proc. zadeklarowało chęć zainwestowania we własny domek mobilny Tiny House by Sweet Gallery. Zdaniem Krzysztofa Olesiaka, pandemia przewartościowała styl życia wielu osób. Praca zdalna umożliwia dłuższe wyjazdy, a zwiększona dbałość o zdrowie sprawia, że wzrosła potrzeba wyciszenia i oderwania się od codziennego pędu. Projekt Tiny House idealnie wpisuje się w ten trend i umożliwia właścicielom obiektów turystycznych zwiększenie dochodowości prowadzonej działalności. Ponadto domki Tiny House zapewniają pełną mobilność, łatwo zmienić lokalizację i stanąć w dowolnie wybranym miejscu, niewymagającym pozwolenia na zabudowę. Ważny jest natomiast dostęp do bieżącej wody, prądu i kanalizacji.

Wieloletnie doświadczenie

Powierzchnia domków wynosi do 25 m². Zostały zaprojektowane według skandynawskich standardów z dużą ilością drewna ocieplającego wnętrze. W domku znajduje się w pełni wyposażony aneks kuchenny, łazienka z prysznicem, toaletą, pralką, cztery miejsca noclegowe na dwóch antresolach, dodatkowa rozkładana kanapa dla dwóch osób, energooszczędne ogrzewanie podłogowe i wyposażenie RTV.
Sweet Gallery wykorzystuje w tym projekcie swoje dotychczasowe doświadczenie w produkcji punktów mobilnych. Firma rozwija trzy koncepty gastronomiczne: Lodolandię, Kołacz na Okrągło, SiGelato i Bafra Kebab, a niedługo wprowadza dwa nowe brandy. Wszystkie działają w segmencie street food w formie przyczep, których aktualnie funkcjonuje ponad 700.

– Mamy wiedzę o tym, jak projektować mobilne konstrukcje na kołach, by zapewniały funkcjonalność i wygodę. Nasze roczne doświadczenie w zarządzaniu konceptem domków mobilnych utwierdza nas w  przekonaniu, że domki Tiny House by Sweet Gallery cieszą się dużym zainteresowaniem wśród użytkowników. Naszą ofertę kierujemy zarówno do klientów indywidualnych, którzy chcą żyć bliżej natury, jak i inwestorów zainteresowanych poszerzeniem dotychczasowej bazy noclegowej – dodaje Krzysztof Olesiak. 

WIZYTÓWKA TINY HOUSE

Koncept całorocznych domków mobilnych.

• Powierzchnia domku: 25 m²
• Zakładany dochód roczny za wynajem domku: 84 tys. zł