Stolica zagospodarowana

Jakie jest dzisiaj zainteresowanie otwieraniem franczyzy pod marką Early Stage?

Zainteresowanie zdecydowanie rośnie – w tym roku przerosło nasze oczekiwania. Śmiejemy się, że jest franczyzowy boom. W styczniu 2023 roku zgłosiło się do nas ponad dwa razy więcej kandydatów niż rok temu. Z czego to wynika? W naszym odczuciu spory wpływ ma koniec pandemii oraz związane z nią zmęczenie zajęciami online. Rozmowy z kandydatami pokazują, że na ich decyzję wpływa znużenie systemem w szkołach państwowych – nauczyciele i nauczycielki chcą próbować swoich sił w nowych projektach, rozwijać się i mieć poczucie wpływu na proces nauczania. Wzrasta również świadomość na temat systemu franczyzowego i płynących z niego korzyści oraz rosnąca potrzeba elastyczności i chęci większej niezależności biznesowej, przy jednoczesnym wsparciu franczyzodawcy.

Czy liczba korzystających z zajęć Early Stage rośnie czy spada?

Z roku na rok obserwujemy wzrost liczby uczniów – nawet w trakcie pandemii, mimo bardzo niepewnego czasu przybyło nam uczniów z 28 do 35 tys. Dziś, po trzech latach od tego czasu, możemy się pochwalić, że w naszej szkole uczy się 50 tys. osób.

Patrząc z perspektywy naszej szkoły widzimy, że zapotrzebowanie na kursy języka angielskiego rośnie – rośnie jednocześnie różnorodność ofert edukacyjnych. Z roku na rok przybywa szkół językowych – z przewagą liczebną szkół online. Pojawiają się również nowe platformy i aplikacje do samodzielnej nauki. Co ciekawe jednak – rodzice pytani o preferowaną formę zajęć dodatkowych z języka angielskiego, zdecydowanie częściej wskazywali na zajęcia stacjonarne. Niemal 8/10 osób biorących udział w naszym badaniu twierdziło, że wybierze w nadchodzącym roku szkolnym stacjonarne zajęcia z języka angielskiego.

Dlaczego rodzice wybierają zajęcia stacjonarne?

Jako powód wskazywali bezpośredni kontakt z nauczycielem oraz fakt, że według nich taka formuła jest ciekawsza. Warto również wspomnieć, że oprócz rozwijającej się konkurencji wyzwaniem jest wzrost świadomości rodziców, którzy bardzo uważnie wybierają zajęcia dodatkowe dla swoich dzieci – rosną ich wymagania oraz oczekiwania co do efektów. Jest to duże wyzwanie dla osób, które dopiero startują z własną szkołą lub się do tego przygotowują. Wypracowanie skutecznej metody, która będzie się wyróżniać na rynku może trwać latami, a stworzenie szkoły od podstaw jest ogromnym przedsięwzięciem zarówno pod względem czasu, jak i finansów.

Kto może zostać franczyzobiorcą Early Stage?

Franczyza Early Stage jest propozycją współpracy przede wszystkim dla osób, które mają doświadczenie w nauczaniu języka angielskiego i które chcą pójść w tym o krok dalej – rozpocząć pracę na własny rachunek, a z czasem zatrudniać osoby do swojego zespołu. Nie trzeba mieć ukończonej filologii angielskiej, jednak trzeba znać angielski na bardzo dobrym poziomie i mieć doświadczenie w jego nauczaniu. Zwracamy uwagę na umiejętności organizacyjne kandydatów, gotowość do rozwoju i podejmowania wyzwań oraz biznesowe podejście do prowadzonych działań.

Bardzo zależy nam na tym, aby osoba, która finalnie założy szkołę Early Stage, czuła w 100 proc. nasz sposób nauczania.

Jak duża jest sieć Early Stage? Gdzie szukacie kandydatów do współpracy?

Najbardziej nasyconym miastem jest w naszym przypadku Warszawa – to jedyna miejscowość, w której nie planujemy już otwierać kolejnych szkół. Poza stolicą jesteśmy otwarci na współpracę franczyzową z osobami z całej Polski – zarówno z dużych, jak i mniejszych miejscowości. Największy obszar do zagospodarowania widzimy w województwie świętokrzyskim oraz opolskim. Rozwijamy się w bardzo dobrym tempie – obecnie współpracujemy ze 140 franczyzobiorcami. W tym roku szkolnym zajęcia pod naszym szyldem odbywają się w 850 szkołach w Polsce – w tym dwóch placówkach własnych.

Rozmawiała Dominika Pronarska

WIZTYTÓWKA EARLY STAGE

Szkoła języka angielskiego dla dzieci i młodzieży

• koszt inwestycji – od 5 tys. zł
• opłaty miesięczne – od 12 do 8 proc. od przychodu
• liczba placówek – 140