Moja pizzeria przekroczyła próg rentowności po 3-4 miesiącach od otwarcia. Na zwrot z inwestycji czekałem niecałe dwa lata.
Marcin Wierzbicki, franczyzobiorca pizzerii Stopiątka w Mławie
Środa
03.12.2014
Marcin Wierzbicki, franczyzobiorca Stopiątki, wyjechał za granicę, żeby zarobić na własny biznes. W Polsce trwałoby to zbyt długo.
 

Za granicą spędził 3,5 roku. W tym czasie obserwował polski rynek i rozwój gastronomii. Kalkulował, czy otwierać biznes samemu, czy podjąć działalność na zasadzie franczyzy. – Niezależny biznes byłby bardziej kosztowny i ryzykowny. Wsparcie ze strony franczyzodawcy ułatwia start i zwiększa skuteczność funkcjonowania na rynku. Nie miałem wątpliwości, że zdecyduję się na franczyzę. Pozostała tylko kwestia wyboru konceptu – mówi Marcin Wierzbicki, franczyzobiorca pizzerii Stopiątka.
– Większość pizzerii jest podobna do siebie, zarówno pod względem oferty, jak i wystroju czy klimatu. Stopiątka od progu zaskakuje wystrojem. Wyjątkowe jest również menu. Mam na myśli nie tylko jakość, ale również ciekawe nazwy pozycji w karcie. W dzisiejszych czasach trudno znaleźć sposób, żeby wyróżnić się na rynku. Stopiątka ten sposób znalazła – dodaje.

Stopiątka korzysta z mody na PRL. Sentyment do minionej epoki przyciąga ludzi. Trend widoczny jest w branży gastronomicznej, rozrywkowej czy wyposażenia wnętrz. Koncept Stopiątki zrodził się z zamiłowania Marcina Ciesielskiego, właściciela marki, do królowej polskich dróg z okresu Polskiej Republiki Ludowej – syreny 105. Stopiątka w duchu poprzedniej epoki urządziła pizzerie oraz skomponowała menu. W ofercie są np.: oranżada, pizza farelka czy fajrant, a wystrój placówek nawiązuje do czasów PRL-u, a kanapy do siedzeń syreny.
– Stopiątka to przede wszystkim miejsce spotkań młodych ludzi oraz małżeństw z małymi dziećmi. Ludzie przychodzą, żeby nie tylko zjeść, ale również miło spędzić czas – mówi Marcin Wierzbicki.

Marcin Wierzbicki prowadzi pizzerię w centrum Mławy, przy jednej z głównych ulic. Sam znalazł lokal, ponad 130 m2, ale zanim go wynajął, decyzję skonsultował z centralą. – Spełniał standardy sieci, tym bardziej że wcześniej mieściła się tam gastronomia. Lokal wyposażony był w specjalistyczne urządzenia wentylacyjne. Dobry był też rozkład pomieszczeń. Nie musiałem przestawiać ścian i dzielić powierzchni na część jadalną oraz zaplecze. Wszystko było już gotowe. Wystarczyło tylko pomalować ściany, odświeżyć pomieszczenia i wyposażyć pizzerię w sprzęt kuchenny – mówi Marcin Wierzbicki. 

Jak twierdzi franczyzobiorca Stopiątki, na remont i wyposażenie lokalu trzeba mieć od 80 do 100 tys. zł. Wszystko zależy od stanu lokalu i stopnia zaawansowania remontu. Najdroższym elementem wyposażenia jest sprzęt gastronomiczny. Tu jednak z pomocą przychodzi centrala. Marcin Ciesielski, właściciel sieci Stopiątka dodatkowo prowadzi firmę, która zaopatruje lokale gastronomiczne w specjalistyczny sprzęt kuchenny. Dzięki temu franczyzobiorcy Stopiątki mają możliwość negocjacji ceny lub uzyskania leasingu na sprzęt. – Dodatkowo otrzymujemy cenne rady, dotyczące jakość sprzętu oraz kosztów eksploatacji. To, co mogę polecić przyszłym franczyzobiorcom, to mieć rezerwę finansową na pierwsze kilka miesięcy działalności. Trzeba pamiętać o kosztach funkcjonowania lokalu: co miesiąc opłacać rachunki, wypłacać pensję pracownikom i pilnować zaopatrzenia w pizzerii – mówi Marcin Wierzbicki.

Jak twierdzi przedsiębiorca z Mławy, jego pizzeria przekroczyła próg rentowności po 3-4 miesiącach od otwarcia. Zwrot z inwestycji nastąpił po niespełna dwóch latach.

Marcin Wierzbicki sam dba o biznes. Nie zatrudnia menedżera. Jak mówi, pańskie oko konia tuczy. W jego pizzerii pracuje pięć osób. Większość pracowników jest z nim od początku działalności. Dobrze ich zna, a to buduje zaufanie. Dzięki temu spokojnie może wyjechać na wakacje. Wie, że pizzerię zostawia w dobrych rękach. – Właściwe zarządzanie personelem to jeden z kluczy do sukcesu. Lubię ludzi, dzięki czemu nie mam problemu z budowaniem dobrych relacji, ale wielu rzeczy nauczyłem się też na szkoleniach w centrali, a wiedzę tam nabytą przekazuje swoim pracownikom. Dotyczy ona m.in.: zasad obsługi klienta, przygotowywania dań oraz spraw administracyjnych – mówi Marcin Wierzbicki.

Pizzeria Marcina Wierzbickiego otwarta jest przez cały tydzień, od rana do późnego wieczora. – Gastronomia to biznes dla cierpliwych i wytrwałych. Obecność w lokalu jest obowiązkowa o każdej porze dnia i nocy. Oczywiście, z przerwami, żeby nie dać się zwariować i odpocząć. Jednak nie jest to rodzaj działalności, którą kończy się o godzinie 17. To rodzaj biznesu, który zarabia przede wszystkim wtedy, gdy inni odpoczywają i czas wolny spędzają w restauracjach. Wtedy ich właściciele pracują na najwyższych obrotach – dodaje.
Magda Kurda


doradca we franczyzie

POPULARNE NA FORUM

Biznes, który bije rekordy

Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.

1 wypowiedzi
ostatnia 15.10.2024
Biesiadowo

Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50

1 wypowiedzi
ostatnia 29.01.2024
Kawiarnie Cafe Nescafe

Nie chciałabym tej franczyzy

6 wypowiedzi
ostatnia 29.04.2023
McDonalds opinie o franczyzie

Ja bym pomyślała o tej franczyzie

3 wypowiedzi
ostatnia 29.04.2023
Doświadczenia z Bafra Kebab

Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...

1 wypowiedzi
ostatnia 25.04.2023
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż

Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...

1 wypowiedzi
ostatnia 06.03.2023
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines

Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...

1 wypowiedzi
ostatnia 02.02.2023
Ile kosztuje McDonald's?

Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali

1 wypowiedzi
ostatnia 24.12.2022