Biznes przerósł oczekiwania

– To miała być mała firma, zatrudniająca tylko znajome osoby – śmieje się Marcin Hasiuk, franczyzobiorca Teletorium. – Ale trochę się rozrosła.
Gdy Marcin Hasiuk decydował o otwarciu pierwszego punktu, branża telekomunikacyjna nie była mu obca. Pracował w jednej z ogólnopolskich firm.
– Wprawdzie nie zajmowałem się wówczas sprzedażą akcesoriów, ale wiedziałem, że to będzie dobry biznes – podkreśla. – Branża jet wysokomarżowa i choć konkurencja panuje w niej spora, to wszyscy sobie radzimy.
Teletorium otwiera swoje wyspy handlowe w galeriach. Tak też było w Legnicy i kolejnych lokalizacjach, na które zdecydowali się Marcin Hasiuk i jego wspólnik. Dziś mają placówki rozrzucone po całej zachodniej Polsce, m.in. we Wrocławiu, Jeleniej Górze, Szczecinie. Pokonują tysiące kilometrów, by doglądać swojego biznesu.
– Choć oczywiście przy tej skali konieczne jest zatrudnienie kierowników regionalnych, zajmujących się nadzorem na miejscu – podkreśla franczyzobiorca. – W sumie mamy kilkudziesięciu pracowników. Ja zajmuję się obecnie głównie zarządzaniem firmą, pilnowaniem dokumentacji. Choć, jeśli jest taka potrzeba, obsługuję też klientów.
Na start inwestycji franczyzobiorca powinien mieć przygotowane około 35-40 tys. zł. Zdecydowana większość tej sumy to koszty zatowarowania. Meble są dzierżawione od centrali. Nie ma opłat wstępnych, miesięczne opłaty są negocjowane indywidualnie z każdym partnerem i zależą m.in. od lokalizacji wyspy. Franczyzodawca ma bazę miejsc, w których można otwierać wyspy i przedstawia ich propozycje kandydatom na franczyzobiorców. Ale ci ostatni też mogą szukać lokalizacji na własną rękę – pod warunkiem, że zaakceptuje je dawca licencji.
– Każdy punkt potrzebuje czasu na rozkręcenie się – dodaje Marcin Hasiuk. – Mniej więcej po pół roku widać, czy lokalizacja jest trafiona, czy nie. Gdy po tym czasie punkt nie przynosi satysfakcjonujących zysków, lepiej go zamknąć. Nam przez te wszystkie lata tylko raz zdarzyło się dokonać złego wyboru miejsca.
Nasycenie rynku w branży telekomunikacyjne jest bardzo duże. W jednej galerii zwykle sąsiaduje ze sobą kilka punktów różnych marek. Samo Teletorium ma już w całej Polsce ponad 230 wysp ze swoim logo.
– Takie tempo wzrostu liczby nowych placówek, jak w latach poprzednich, trudno będzie osiągnąć – przyznaje Piotr Andrzejewski, dyrektor zarządzający Teletorium. – Nowej powierzchni handlowej nie przybywa już tak szybko, a walczy o nią kilku ogólnokrajowych graczy plus firmy lokalne. W moje ocenie rynek będzie się obecnie rozwijał w stronę rozbudowy oferty. Gama akcesoriów jest coraz szersza, są coraz ciekawsze, bardziej innowacyjne, lepszej jakości.
Z obserwacji Marcina Hasiuka wynika, że klienci dzisiaj szukają właśnie coraz lepszych akcesoriów. Ich sprzedaż to około 80 proc. obrotów każdego punktu. Jak jednak w dobie tak silnej konkurencji zawalczyć o klienta?
– Paradoksalnie, nie nastawiać się wyłącznie na sprzedaż – radzi Marcin Hasiuk. – My często udzielamy też porad, odpowiadamy na pytania i wątpliwości ludzi, którzy podchodzą do naszych stoisk, choć niekoniecznie chcą coś kupić. Są to np. osoby starsze, które w innych miejscach często są „zbywane”. Taka postawa procentuje, bo później ta osoba może już wrócić jako nasz klient.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Początek kolejnego roku to często okazja do podsumowania poprzedniego. Co słychać u franczyzodawców? Przegląd tygodnia 11-18 stycznia.
Handel smartphonami nie jest tak atrakcyjny biznesowo jak sprzedaż akcesoriów do telefonów. Żeby każdy model nie wyglądał tak samo, użytkownik inwestuje w dodatki.
W który biznes zainwestować – w tych wciąż zaskakujących nas czasach – aby zwiększyć swoje szanse na sukces i zyski? Przeczytaj w grudniowym numerze miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING".
W styczniowym numerze miesięcznika "FRANCHISING" prezentujemy 25 sprawdzonych pomysłów na zyskowną knajpę, kawiarnię, pizzerię i lodziarnię we franczyzie.
Planujesz otwarcie własnej firmy, ale nie wiesz ile musisz mieć pieniędzy na ten cel? Podpowiadamy, jak to sprawdzić i nie dać się zaskoczyć niespodziewanym wydatkom.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Emotka – sieć edukacyjna oferująca zajęcia dla dzieci – rozwija się w modelu franczyzowym i poszukuje nowych partnerów. Firma specjalizuje się w programach uczących dzieci radzenia sobie z emocjami i budowania relacji społecznych.
Najlepsze rozwiązania rodzą się z potrzeby. Nie inaczej było w przypadku robota Fidi. Polskie rozwiązanie ma szansę podbić międzynarodowy rynek medyczny.
Plenti oferuje dostęp do innowacji za ułamek ich ceny. Ma też propozycje dla franczyzobiorców.
Agencja Wirtualna to koncept franczyzowy, który pozwala rozpocząć własną działalność w marketingu internetowym bez doświadczenia i dużych inwestycji.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
POPULARNE NA FORUM
Biznes na małym rynku
dzieki za ostrzezenie to wazne by przestrzegac ludzi przed oszustami. Trzeba robic wszystko by emilinowac takich ludzi i takie firmy
Biznes na małym rynku
NIE POLECAM współpracy z firmą i4-mobile w Białymstoku w jakiejkolwiek formie (salon Play, Shop in Shop, doradca biznesowy B2B). Swoją opinię wyrażam NIESTETY na...
Zarabiać przez telefon
To prawda. Sama pracowałam w call center. Praca mocno stresująca, są tacy, którzy są bardzo mili, ale niektórzy...brak słów
Play się opłaca?
Zgadzam się z poprzedniczką. Dziś większość salonów oferuje bardzo zbliżone pakiety.
Pomysł jest - brak wiedzy o firmie..
Witam! Domyślam się, że takich tematów było bardzo dużo. Wiem, że każdy z tematów, problemów jest inny - więc postanowiłem napisać na forum. Liczę, że...
Jak zwiększyć obroty bez inwestycji?
A może warto postawić na usługi z zakresu SEO i pozycjonowania?
Zarabiać przez telefon
Praca w callcenter nie jest łatwa. Trafiają się różni ludzie, z którymi trzeba spokojnie rozmawiać.
Franczyza z Komputronik - czy to się może opłacać?
moim zdaniem nie, sprzedaż komputerów przeniosła się do sieci i raczej tam szukać należy inspiracji