Zaczyna robić podchody aby wydębić kase od tych którzy od nich odeszli.Chyba zaczynają powoli tonąć !!

Witam, chciałabym podjąc współprace na zasadzie franczyzy z PAF operatorem pocztowym. Czy któs może mi udzielić jakiś rad i wskazówek? Czy ktoś z nimi wspólpracyje i mógłby sie wypowiedziec? Pozdrawiam serdecznie ;)

Nie znam tematu PAF-u i In Postu.Ale dzis akurat rozmawiałem z szeregowymi pracownikami Poczty Polskiej,którzy koło mojego lokalu demontowali skrzynke pocztową.

Z tego co mówili-a nie sądze ,zeby "ściemniali" bo i po co -to znaja tylko IN Post.(miasto powiatowe w maopolsce 15 000 mieszkańców).O PAF-ie nie słyszeli chyba -z ciekawości spytałem o konkurencję-i wymienili tylko In Post.

Powiedzieli,ze In Post przyjmuje tylko przesylki do duzych miast,małych miejscowości i wsi nie obsługuja-a czesto sie zdarza ,ze listy odnoasza na Pocztę Polska bo im taniej wychodzi niz samym rozwozić. 

Dlatego moim zdaniem firmy pocztowe chyba za wiele nie zarabiają-a ich agenci jada zapewne na tym samym wózku... 

Ale zastrzegam-nie znam tematu-dziele sie tylko tym co widziałem i słyszałem. 

Hmm no musze zdobyć wiecej opinii i nfo na temat tego operatora bo miasto w którym mieszkam ma 31 tys mieszkańców. Czy ktoś moze sie jeszcze wypowiedziec? dziekuje za odp :)

PAF nie zam Bynajmniej nie od strony usług pocztowych natomiat InPost polecam omijać jak najszerszym łukiem !!!

W wielu miastach kraju dawni agenci od ponad roku walczą o swoje pieniądze za wystawione faktury za roznoszenie listów, za zwrot kaucji za oddane rzeczy które były objęte kaucją. Przykładowe miasta gdzie są problemy z rozliczeniami z dawnymi agentami to Łódź, Dębica, Jasło, Gorlice a z tego co wiem to nie wszyscy jeszcze.

INPOST TO TOTALNA PORAZKA ORGANIZACYJA!!! ZBIERAJA BARDZO ZLE OPINIE NA TEMAT JAKOSCI USLUG A POZA TYM Z GORY TRAKTUJA POTENCJALNYCH PARTNEROW, OBIECUJA KONTAKT Z PRZEDSTAWICIELEM, DO KTOREGO OCZYWSICIE NIGDY NIE DOCHODZI!!! PANI K. OBIECUJE NP. WYSLAC INFORMACJE EMAILEM PO CZYM NAWET NIE PYTA O ADRES!!! TOTALNA PORAZKA!!! ZASTANAWIAM SIE KTO JEST DLA KOGO TA FIRMA DLA PARTNEROW CZY PARTNERZY DLA FIRMY, BO CHYBA WLASCICIELE ZYJA JAKIMS ZLUDZENIEM ZE SA WIELCY I ZE MOZNA KAZDEGO IGNOROWAC!!!

No cóż jak narazie same negatywy... chyba musze wymysleć inny sposób na biznes. Ale jaki oto jest pytanie... ;P pozdrawiam i dzieki za wczesniejsze  odp

hhe wychodzi na to, ze nic sie nie oplaca

Aha teraz mogę dodac, że w PAF tez pracowałem jako PH i listonosz w 1 osobie bo często tak jest, ze w ich mniejszych odzzialach te funcje sa łączone. Generalnie wszystkie prywatne poczty maja te same problemy:

1) Za mały zasięg - co z tego że PAF wysyła czego nie moze sam  doręczyc Poczta Poską jak pobiera wtedy opłatę PP i z niby to 30 % oszczedności robi sie kilka % ?  Do tego brak obsługi zagranicy i częste nagłe wyłączanie rejonów bo lokalny agent się zwinie.

2) O terminowości jakiejkolwiek można z góry zapomniec.

3) Częste zagubienia przesyłek. 

Odzesłem i z PAF  i In Post bo miałem dość tłumaczenia klientom czemu przesyłka  z Bielska - Białej  do Katowic idzie 2 tygodnie ( odległość - ok 70 km ) itp.

Jest miejsce na prywatna pocztę ale powinna ona pokrywac od razu zasięgiem min 90% powierzchni kraju. A koszty tego sa wielkie i nie wiem czy ktoś będzie się w to bawił. 

witaj

Tomrejten

Na temat PAFu i InPost ni będę się wypowiadał bo za dobrze nie znam tematu chociaż w wypowiedziach kolegów można się doszukać wielu słusznych stwierdzeń.

jeżeli chodzi o kredyty na inwestycje franczyzową to nasz rynek bankowy wiele nie oferuje jak to jest na zachodzie. Jedyną taką oferte ma Deutsche Bank (chyba  że ostatnim czasie inny bank zaczął to oferować ale nic mi o tym nie wiadomo). Możesz zajrzeć na ich stronę chociaż za dużo informacji tam nie znajdziesz. Z tego co wiem zależy z jaką firmą chcesz wejśc w współpracę w taki sposób oceniają Twój wniosek. Mam gdzieś nawet artykuł z z wywiadem  z przedstawicielami tego banku jak jesteś zainteresowany to jakoś mogę Ci przesłać.

pozdrawiam

ostatnio - czyli 29 maja 2008 - podziałało to i może teraz też podziała

Panie Prezesie InPost-u po moim wpisie w dacie podanej wyżej (wpis jak widać jest do dziś) potrafił Pan do mnie natychmiast zadzwonić, choć była na zegraku blisko 23.

Rozmowa z Panem wydawała się być niby rzeczowa i konkretna jednak jak widać to znow pozory !!

Minął blisko rok od tamej rozmowy, a Pan nadal zalega mi z płatnościami za usłgi jakie realizowała na rzecz inpostu w roku 2007 - jest to kilka nie uregulowanych faktur, brak zwrotu kaucji, brak zwrotu pieniędzy za koperty, paczki itp. - łącznie do wypłacenia na bieżąco było około 10 tysięcy zlotych - teraz należy doliczyć odsetki za te blisko dwa lata.

Zobowiązał się Pan sprawę załatwić szybko jeśli ja się wstrzymam z Urzędem Skarbowym i mediami. Ja słowa dotrzymałem jak widać do teraz. Pan niestety po raz kolejny z niego się nie wywiązał w najmniejszym stopniu. Jeden, jedyny raz odedzwał się "jakiś" człowiek z centrali InPost - umówił się na spotkanie i do dzis bidulek dojechać nie może - duplikaty faktur wysyłane do Was były od tej pory 3 razy i 3 razy bez odzewu.

Proszę wybaczyć ale w tych okolicznościach naprawdę zmuszony jestem podjąc stanowcze działania wobec Pana firmy. Być może Pana stać na kilkunastotysięczny prezenty - mnie nie. Wiem że Pan i "mróweczki" w centrali śledzą na bieżąco cała sieć w poszukianiu wszystkie co się pisze o InPost więc wiem, że i ta wiadomosć do Pana szybko dotrze.

W związku z powyższym pragnę zakomunikowac Panu iż w przypadku nie zamknięcia naszych rozliczeń do 23 lutego, składam doniesienie do Urzędu Skarbowego o wszczęscie kontroli Waszych rozliczeń (czy zaksięgowaliście sobie w kosztyach nie wypłacone mi faktury) zgłaszam firmę InPost do wywiadowni gospodarczej Krajowy Rejestr Dlugów, zgłaszam sprawę do wydziału PG Policji, a także przypomne się mediom jak zywo zainteresowanym tym tematem.

Gdyby chciał Pan nawiązać kontak by podać mi szczegóły rozliczenia numer z tego co wiem Pan zna. Nie wolno robic w biznesie tak jak Pan, jawne oszukiwanie ludzi to po prostu draństwo.

od bardzo długiego czasu przyglądam się franczyznie, i muszę przyznać po kilku próbach zarobienia pieniędzy na niej że to totalne dno i wyłudzenie pieniędzy. Z całego katalogu tutaj wybrałbym około. 10-15 firm które są naprawdę warte inwestycji... Reszta to totalne dno...

Wszystko pięknie wygląda dopóki nie mija kilka miesięcy i nagle spostrzegamy, że razem z kosztami stałymi (lokal, media, pracownicy) zainwestowaliśmy 2 lub 3 razy tyle co początkowy koszt inwestycji.
Po roku rozumiemy, że już nie odzyskamy włożonych pieniędzy i modlimy się o cud… A on wciąż nie nadchodzi.

Jeżeli macie do  50 tyś zł. Nie wchodzicie we fanczyznę, bo zrujnuje was do końca - chyba że się zdarzy cud, no to gratuluję. Ale w obecnych czasach nie ma cudów. Nie zarobicie milionów na tym ,że wykorzystujecie pomysł innych… no chyba że do McDonaldzik  ( mniam J ).

Jeżeli jednak mimo wszystkich znaków na niebie zdecydujecie się zainwestować swoje ciężko zarobione/pożyczone pieniądze… nie żałujcie jak się nie uda… uczcie się !

jestem tu nowy to jezeli mozesz szacho to podpowiedz ktore to te 15 firm. Dzieki

W większości wypadków franszyzobiorcy są tra(k)towani jako dawcy kapitału i pracy. Łatwiej to zrobić , niż rozwijać się organicznie. Mac to przykład trochę z innej bajki.