Forum: Jak zepsuć dobry pomysł 1475
Witam
Często czytam na tym forum wypowiedzi franczyzobiorców na temat nieudanych przygód z franczyzą. Sam się zastanawiam nad otworzeniem franczyzy i opinie zamieszczane tu na temat systemów traktuje bardzo poważnie. Ale często jest tak, że nawet najlepszy pomysł można tak okrutnie s......ć i przy okazji wydać kupę pieniędzy:)), że może warto popisać trochę na temat ewidentych porażek franczyzobiorców:) Pociągnijcie temat jesli znacie takie przykłady. Mój typ nr. 1 który obserwuję w swoim mieście stacja benzynowa:)
A więc stacja benzynowa - również podobna forma, franczyza, ajencja:)
W moim miescie (południe Polski, miasto słynie z kremówek i bazyliki), jest ich kilka, jedne mają więcej klientów inne mniej, ale kuriozum stanowi stacja w doskonałej lokalizacji (obwodnica miasta, dla większości rodaków trasa alternatywna na Zakopane). Jest to ajencja bardzo szanowanej i rozpoznawalnej marki skandynawskiej. Własciciel musiał wydać na nią kupe pieniędzy (jest bardzo nowoczesna, ma spory sklep, automatyczną myjnie, a wiadomo, że otworzenie każdej stacji paliw to na serio gruba inwestycja)
Otóż jak się zapewne domyślacie zawsze są tam pustki:) mimo, tego że w funkcjonującej kilkaset metrów dalej stacji brytyjskiej marki zwykle trzeba stac w kolejkach.
Zapytacie dlaczego? Ktoś wydał kupę pięniedzy, korzysta ze świetnego brandu i logo, know -how to pewnie ze 100lat tradycji, a podręcznik operacyjny dla ajenta jest grubszy niż pismo świete obu testamentów.
Zdażyło mi się tam być ostatnio, gdyż przejechałem stację brytyjską na której zwykle tankuję i robię zakupy:)
Paliwo owszem było:) niestety hot dogów z których słynie ta marka akurat nie:) podobnie jak moich papierosów, chociaż pale m.....o light:)) masakra. W ubikacji w obes...m k....u śmierdziało papierosami, na podłodze leżały niedopałki, obok puszka po piwie. Przy wejściu właściciel zainstalował jednorękich bandytów, przy których kiwało się kilku podpitych kolesi.
Żenada do kwadratu! Chyba nie trzeba nawet podręcznika operacyjnego, żeby wiedzieć, że ubikacje sie sprząta? a jednak!
Oczywiście nie wszystko da się przewidzieć podejmując współpracę we franczyzie. lokalizacja, koszty, rynek miejscowy, jakieś globalne przeszkody, ale żeby wydać kasę i zrobić coś tak bez sensownego!!! Jak widać Polak potrafi!
Jeżeli znacie podobne przykłady. Piszcie
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 557
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.