Nie jestem przekonany, że tak się stanie. bank chce więcej, zapewne głównie po to, żeby fundusz będący właścicielem mógł drożej sprzedać ten biznes. Jednak są już pewne oznaki odwrotu - z informacji na stronie wynika, że 2 placówki w województwie pomorskim są już zamknięte (nieczynne od poniedziałku do piątku z powodów technicznych).

Bank z jednej strony deklaruje, że będzie się rozwijał głównie przez franczyzę, z drugiej strony oferta dostępna w placówkach partnerskich jest diametralnie różna od tego, co jest w oddziałach własnych banku, zarówno pod względem wyboru usług jak i ich ceny. Tutaj partnerom bliżej do pośredników niż oddziałów - kredyt gotówkowy u partnera jest oprocentowany jest często na 17,9% a nawet na ponad 20%. Nie wiem, czy wielu partnerów skusi się na kiosk z niesprzedawalnymi, bo kwaśnymi, lizakami.

Bank zdecydowanie reagował i w dalszym ciagu będzie reagował na wszelkie nieprawidłowości wynikające z niewałściwego zarządzania Placówką przez Partnera. Placówki zostały zawieszone decyzją Banku, bez możliwości zastępczej obsługi personalnej. Obecnie, z uwagi na bardzo szybkie pojawienie sie nowego inwestora Bank wydał decyzję o wznowieniu działalności Placówki w Wejherowie. W najbliższych dniach również dzięki zmianie właściciela wznowi działalność Placówka w Pruszczu Gdańskim.

Jeśli chodzi o porówanie ofert cenowych dostępnych w Placówkach Partnerskich i u Pośredników, to proszę pamiętać, że oprocentowanie kredytu zależy od indywidualnej oceny Klienta, a zatem nie można posługiwać się uogólnieniem. Porównując natomiast oferty dla poszczególnych Klientów, tzn dla konkretnych przypadków, stwierdzamy prawidłowe pozycjonowanie cenowe produktów w kanałach sprzedaży, czyli korzystniejsze cenowo pozycjonowanie Sieci Partnerskiej, zwizualizowanej logo Banku.

Ciekawe co w takim razie stało się w pozostałych placówkach partnerskich, które również na portalach wystawiły na sprzedaż swoje placówki partnerskie ? A w rozmowach z tymi partnerami można usłyszeć konkretne daty i powody wychodzenia z biznesu i zamykania placówek.

To oczywiste,że bank nie przyzna się do tego, że partnerzy rozstają się z siecią. Tylko przedstawi to w sposób jasno wskazujący na partnera. Żaden system nie popełni samobójstwa, mówiąc,że dzieje się źle.

Poza tym w ubiegłym roku bank zadeklarował,że do końca 2010 r. otworzy 50 placówek. Kończy się I kwartał roku 2011 a nie zrealizowałi jeszcze planu otwarć z 2010 r. Produkty dla klienta są obecnie najdroższe na rynku. Po porównaniu oferty produktowej dla klienta wprowadzonego w placówce partnerskiej (o ile to kupi, chyba,że bez ubezpieczenia) i oferty dla tego samego klienta wprowadzonej u pośrednika, znacznie korzystniej wygląda to u pośrednika.

List do zarządu? Ha ha ha.

Myslicie, że zarząd nie wie co robią jego pracownicy z partnerami? Wolne żarty. Polityka banku wobec partnerów jest ustalana na poziomie zarządu, a nie pracowników departamentu.

Takim listem już inni partnerzy próbowali zmienić swoją sytuację w "swoim" Banku.

Zarząd wyraził zainteresowanie losem partnerów, zapewnił o woli dalszego rozwijania wspólnego biznesu, a nawet obiecał pomoc w "przejściowych trudnościach". Jednocześnie bank przypomniał o konieczności zapewnienia pełnej obsady pracowniczej w placówkach (2do 3 pracowników na etacie), terminowym regulowaniu należnosci wobec ZUS i US, opłat miesięcznych za franczyzę, niedopuszczalności przetrzymywania pieniędzy klientów pochdzących z wpłat klientów, obowiązkowym udziale w szkoleniach itp. Dla partnerów, którzy nie utrudzili się czytaniem umowy bank przypomniał o mozliwości nałożenia kary umownej 100.000 zł.

Po takim "wyjaśnieniu" miażdżąca większość partnerów z nowymi siłami i nieudawanym entuzjazmem wzięła się ostro do roboty, czyli dokładania następnej kasy do interesu.

Nie wątpię, że partnerzy MB przemyślą jeszcze raz sprawę i właściwie ocenią zaszyt jakiego dostąpili, tym bardziej że nie ma w naszym kraju instytucji, którą zainteresowałby ich los.

Co ty człowieku opowiadasz....jeżeli szczytem twojej możliwości jest sprzedawanie produktów kredytowych ,które charakteryzują się bardzo dużymi kosztami udzielenia kredytu i robienia ludzi w przysłojowe jajo za 2% prowizji to jest z Ciebie super biznesmen. Chyba ,że nie boisz się ,że odbiorą tobie kurę znoszącą złote jajka ponieważ klientów w MB przpuszczasz przez operatora FINES gdzie za taki kredyt otrzymasz około 9% prowizji. TO NA PEWNO WYJDZIESZ NA PLUS.

Dla sprotowania to MB płaci bardzo niskie prowizje za sprzedaż produktów bankowych Partnerom ,którzy otworzyli placówki partnerskie prowizja  rozpoczyna się od  0,5% :( Natomiast Agenci ,którzy podpisali umowę np. z FINES za sprzedaż takiego samego produktu otrzymują znacznie większe wynagrodzenie bez ponoszenia wysokich kosztówa adaptacji lokalu i kupowania mebli i komputerów od podstawionych dostawców. Zatem proszę o obiektywne podejście do tematu i nie koloryzowanie ,że jest super. 

Walkę o prawa partnerów ułatwi poseł w szeregach partnerów Meritum:

http://www.spin.siedlce.pl/2011/08/26/siedlecko-ostrolecka-lista-pjn-bez-elzbiety-jakubiak/

To jest jeden wielki shit. Ale z takim Partnerem to na pewno będzie z górki. Pan Grzegorz A. jest bardzo znaną osobą w BPH  i Meritum. Natomiast co do rentowności placówek to uważam post kolegi i nicku \"nabity\" jako uzasadniowny i wiarygodny. Placówki partnerskie MB to duże kioski kredytowe wzorowane na marce \"KREDYTY CHROBRY\"  ,które później przekształciły się w  \"DOBRY KREDYT\". Uważam osobiście ,że Partnerzy z MB mają trudną sytuację ponieważ obiecali im złote góry a w chwili obecnej jest to najbardziej nie dopracowana franczyza na rynku polskim. Mam nadzieję ,że w najbliższym czasie Pani Prezes rozumie co lub kto jest powodem takiem niskiej oceny PP MB i zdecydowanie i sumiennie podejdzie do tematu. Ogólnie MB - odradzam i trzymam w kciuki za wytrwałych...

Yugo: 1 Z czego jest znany pan Grzegorz A? Oprócz ambicji politycznych, oczywiście:)

2 Pani prezes znalazła rozwiązanie problemu partnerów. Nowym partnerem MB, z dedykowanymi produktami, jest... Tesco. Teraz kredyt do 200 tys weżmiesz pomiędzy beczką kapusty i workiem ziemniaków w promocji.

Czy ktoś już wie kiedy będą wystawiane placówki do sprzedaży? Słyszałem ,że już na Dolnym Śląsku są dwie do kupienia? Dlaczego to wszystko się tak sypie?

Z tym wejściem do Sejmu panu Grzegorzowi nie wyszło- będzie musiał radzić sobie bez immunitetu. A immunitet niejednemu by się przydał.