Jak odkryć niszę rynkową i na niej zarobić
Nisza rynkowa to wąska (ale niekoniecznie mała) grupa osób o określonych potrzebach, a tym samym jeszcze niezagospodarowana (nieodkryta) część rynku (może być segmentem większej całości). Właściwie wybrana nisza redukuje konkurencję niemal do zera (przynajmniej na początku) i zwiększa szanse powodzenia biznesu.
– Może się wydawać, że skoro istnieją tysiące sklepów, firm czy produktów, to znalezienie własnej niszy rynkowej jest już obecnie niemożliwe. Nic podobnego. Wraz z rozwojem technologii, stylem życia czy wiekiem rosną oczekiwania odbiorców, którzy szukają produktów precyzyjnie trafiających w gust, niezbędnych do np. realizacji pasji czy będących udogodnieniem w pracy – mówi Anna Wawrzyniak, psycholog biznesu.
Poszukując niszy rynkowej, warto uważnie obserwować trendy, otoczenie, świat – np. śledzić informacje w telewizji i internecie (szczególnie różnego rodzaju fora dyskusyjne i media społecznościowe), inspirować się zagranicznymi pomysłami. Warto także przeanalizować samego siebie: jakie są nasze zainteresowania, sytuacja rodzinna, pasje, wykształcenie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w obrębie grup, do których już należymy, znajdują się potrzeby, które będziemy potrafili zaspokoić. Warto spróbować odnaleźć, jak na te potrzeby odpowiedzieli inni przedsiębiorcy – być może potrafimy zrobić to lepiej i w ciekawszy sposób, wykorzystując swoją wiedzę i umiejętności.
Nowe obszary działań zawsze wymagają wnikliwego poznania i sprawdzenia, czy znaleziona przez nas nisza rzeczywiście będzie dochodowa. Pierwszy etap to w miarę szczegółowe zdefiniowanie odbiorców. Nisza rynkowa może być lokalna (np. otwieramy klubik dla dzieci na nowym osiedlu), demograficzna (określana przez wiek i płeć) oraz związana z zainteresowaniami lub specjalizacją (dotycząca np. wędkarzy, sprzedawców aut, piekarzy, sportowców itd.). Warto pamiętać o tym, że to nie nasze subiektywne odczucia tylko faktyczne zainteresowanie potencjalnym produktem ma najważniejsze znaczenie. Pomocna w ocenie jest obecność na targach branżowych, przeprowadzenie wywiadów z pasjonatami, rzucenie wątku na forum internetowym. Można posiłkować się pomocą wyspecjalizowanych firm badających rynek i wprowadzanie nowych produktów pod różnym kątem – ofert tego typu jest coraz więcej. W internecie dostępne są także bezpłatne narzędzia, które pomagają sprawdzić, czego szukają klienci w internecie (np. Google Adwords Keyword Tool, Trade Watch na Allegro czy bezpłatne serwisy statystyczne).
– Dosyć ryzykowanym zabiegiem jest wprowadzenie unikalnej usługi lub produktu bez sprecyzowania grupy docelowej, ale nie jest to niemożliwe. Jeśli z produktu mogą korzystać wszyscy bez względu na wiek, miejsce zamieszkania czy status społeczny, może to się udać. Ważny jest pomysł. Jednak ryzyko zdecydowanie większe – podkreśla Anna Wawrzyniak. Tego typu nowatorskim pomysłem dla wszystkich było pojawienie się portali internetowych umożliwiających zamawianie na dowóz dań z różnych restauracji. Pomysł przyjął się w 100 proc.
Pomocne w poszukiwaniu niszy może być uważne śledzenie zmieniającego się prawa i sytuacji w kraju np. politycznej czy gospodarczej. Najlepszym przykładem jest pandemia i błyskawiczna odpowiedź na nią firm farmaceutycznych (szczepionki) czy oferujących maseczki na twarz, żele antybakteryjne itd. W tym przypadku zdecydowana reakcja okazała się dla niektórych firm doskonałym punktem wyjścia do rozpoczęcia biznesu.
– Wielu potencjalnych przedsiębiorców obawia się inwestowania w biznes związany z niszą rynkową. Uważają, że na starcie będą mieć niewielu klientów z tego powodu, że biznes jest niszowy. Są przekonani, że mniejszy rynek oznacza mniejszy sukces. To błędne założenie. Zawężenie pola działania i mniejsza konkurencja mogą sprawić, że nasz produkt będzie właśnie cieszył się sporym zainteresowaniem. Nisza pozwala zająć tę część rynku, która nie jest jeszcze nasycona, możemy się wyróżniać – mówi Anna Wawrzyniak.
A może wykreować?
Biznes masowy oparty jest na nieustającej walce z konkurencją, sporym inwestowaniem w reklamę i marketing oraz niejednokrotnie także z koniecznością obniżek cen w ramach promocji. Tymczasem działanie w niszy rynkowej pomaga rozwijać własną firmę, a nie funkcjonować na zasadzie utrzymania brandu na rynku. Słowo, które silnie związane jest z niszą rynkową, to specjalizacja. Współczesny klient, wydając pieniądze lubi poczuć się wyjątkowo. W dodatku za tę wyjątkowość jest w stanie więcej zapłacić. Nisza rynkowa może być uzupełnieniem już zaspokajanych przez inne firmy potrzeb, można ją też wykreować. Jak to zrobić? Na przykład zmieniając preferencje konsumentów – takim rozwiązaniem stała się oferta door to door (dość szybko zaakceptowana na polskim rynku), która jest odpowiedzią na brak czasu konsumentów – dlatego do naszego domu dziś możemy zamówić fryzjera, masażystę, mechanika samochodowego, dowożone pod drzwi są warzywa i owoce. Tempo życia okazało się szansą dla wielu nowych firm. Ale takich zmian wynikających z rozwoju gospodarczego jest więcej. I to zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych.
– Warto zastanowić się nad problemami do rozwiązania, jakie mają konsumenci, ponieważ z każdym problemem wiąże się możliwość jego rozwiązania. Inspiracją może być dom, miejsce zamieszkania, lokalny rynek czy sytuacja w kraju. Takim przykładem był wspomniany już wybuch pandemii. Firmy, które zaczęły jako pierwsze produkować czy importować maseczki na twarz, a następnie sprzedawać, wyszły z pandemii obronną ręką – wspomina Anna Wawrzyniak.
Bez względu na to, czy nisza rynkowa została przez nas wykreowana, czy nie, i tak dzięki niej korzystamy z tzw. efektu pierwszeństwa. – W takim przypadku łatwiej nam stanąć na pozycji lidera. Nowym konkurentom będzie trudniej przebić się na rynku ze swoją ofertą, co nie znaczy, że nie będą próbować. Dobre, zarabiające biznesy szybko znajdują naśladowców. Warto dlatego nie tylko zawsze mieć konkurencję na oku, ale przede wszystkim ją wyprzedzać – mówi Anna Wawrzyniak.
Za sztandarową markę, która nie wykorzystała należycie efektu pierwszeństwa, uznawana jest przez specjalistów Nokia. Zresztą nawet jej szefostwo oficjalnie przyznaje, że marka przespała rozwój konkurencji zapatrzona w to, że na rynku przez długi czas była numerem jeden. Inne marki, które podzieliły los Nokii, nie traktując serio konkurencji, to m.in. Kodak, linie lotnicze Pan Am oraz General Motors. Powodzenie i sukces biznesu nie są dane raz na zawsze. Aby je utrzymać, warto unowocześniać produkt, dbać o jego promocję, wprowadzać zmiany rynkowe i technologiczne. Nawet jeśli opatentujemy nasz pomysł na biznes, produkt czy usługę – szybko pojawi się podobny.
– Nisza rynkowa nie jest pojęciem zarezerwowanym tylko dla powstających firm. Także te istniejące od lat powinny jej szukać – mówi Anna Wawrzyniak. – Znalezienie niszy w biznesie pomaga nie tylko otworzyć się na nowych klientów, ale zachować lojalność obecnych, ponieważ unowocześnione, ciekawe produkty dają im pewność, że marka cały czas się rozwija także z myślą właśnie o nich.
Plusy strategii opartej na niszy rynkowej:
➜ mniejsza konkurencja
➜ potrzebny mniejszy kapitał na starcie
➜ szybszy rozwój
➜ łatwiejsze budowanie rozpoznawalności
➜ innowacyjny design
➜ prestiżowy charakter produktu
➜ sprawniejsza logistyka
➜ większa rentowność
➜ lojalny klient
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Fiskus walczy z tzw. fikcyjnym samozatrudnieniem, traktując umowy B2B jako unikanie opodatkowania.
Przedsiębiorcy zbyt nisko wyceniają produkty i usługi ze strachu przed utratą klienta. Tymczasem mądrze skalkulowana cena nie tylko przynosi zyski, lecz także pomaga w budowaniu prestiżu marki.
Franczyza to sprawdzona metoda współpracy, z której korzystają tysiące przedsiębiorców na całym świecie. Na czym polega ten model biznesowy?
Warto zacząć od prewencji, aby nie wpaść w spiralę zadłużenia. Co robić, jeśli pomimo tego problemy się pojawią?
Ile można zarobić na wynajmie mieszkań? I jak się do tego zabrać, żeby maksymalizować korzyści i minimalizować ryzyka?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
La Mancha szuka partnerów szczególnie w Białymstoku i Szczecinie. Dlaczego to dobry moment na nawiązanie współpracy?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...