Wojciech Fibak: Sztuka dla pieniędzy
Czy lubi pan być bogaty?
Nie czuję tego bogactwa. W wieku 25 lat miałem to, co wielu biznesmenów osiągnęło po 40. Oni dopiero teraz budują domy, kupują wille w Paryżu, Nowym Jorku i Saint Tropez. Ja mam to już za sobą. Ze swoim doświadczeniem często im pomagam i doradzam. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że wszystko zawdzięczam tenisowi i rodzicom. Chyba przez siedem lat z rzędu byłem w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających tenisistów.
Podobno niezwykle trudno kupić obraz od pana?
Moja galeria nie jest komercyjna, nie można do niej tak po prostu wejść i coś kupić. Jeśli komuś spodoba się któreś dzieło, to najpierw musi mnie przekonać, abym w ogóle chciał je sprzedać. Dopiero później ustalam cenę, która ma dla mnie drugorzędne znaczenie.
Ta galeria jest jak prywatne muzeum, do którego każdy może wejść i obejrzeć za darmo ponad sto dzieł największych polskich artystów od lat 50. do lat 80., od Wróblewskiego do Maciejowskiego. Prace można przede wszystkim podziwiać, a nie kupować.
Nie myślał pan nigdy, żeby otworzyć szkołę tenisową?
Myślałem, ale stwierdziłem, że to będzie zbyt męczące. Wszyscy oczekiwaliby, że w tej szkółce będę obecny. Później mieliby żal, że mnie tam nie ma, bo ja ciągle gdzieś po świecie gnam. Na swój sposób pomagałem i pomagam polskim tenisistom: Bartłomiejowi Dąbrowskiemu czy Filipowi Aniele. Obserwuję młodych, zdolnych tenisistów, doradzam im oraz kieruję do wybranych akademii tenisa ziemnego, na przykład do Akademii Nicka Bolletteriego na Florydzie. Wolę obcować ze sztuką niż z tenisem, mimo że tenis bardzo kocham. Lubię sobie pograć, ale jeśli od października do kwietnia miałbym siedzieć w jakiejś hali, to miałbym mniej motywacji i wolę wtedy pobyć w swojej galerii na Krakowskim Przedmieściu, pooglądać przez okno podświetlony Uniwersytet Warszawski, Akademię Sztuk Pięknych, a później Mont Blanc z mojego domu w Alpach. Nie widzę siebie w roli dyrektora hali czy szkoły tenisowej.
Rozmawiali Anna Smolińska i Daniel Wilka
Fragment wywiadu opublikowanego w numerze 1/2009 miesięcznika "Własny Biznes Franchising".
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Zainwestowałem w branżę kosmetyczną, ponieważ wiem, jak powinien dbać o siebie prawdziwy facet. Proponuję takie produkty, po które sam sięgnąłbym bez wahania – mówi Artur Szpilka, jeden z czołowych polskich bokserów.
– Od zawsze chciałam być niezależna i mieć swoje pieniądze. W liceum namówiłam koleżankę i zatrudniłyśmy się na pół etatu na poczcie jako sprzątaczki. Niestety, szybko nas wywalili, bo kompletnie nie umiałyśmy sprzątać – mówi Grażyna Wolszczak, aktorka i współwłaścicielka Teatru Garnizon Sztuki.
W The Protocol School of Poland założonej przez dr Irenę Kamińską-Radomską, mentorkę znaną m.in. z programu telewizyjnego „Projekt Lady”, przedsiębiorcy podczas szkoleń dowiadują się, jak dzięki etykiecie biznesowej szybciej osiągnąć zamierzone cele.
– Na sukces w branży muzycznej składa się wiele części składowych. Jedną z nich jest szacunek do pracy, współpracowników i odbiorców – podkreślają Tomasz Szczepanik, lider zespołu Pectus oraz Monika Paprocka-Szczepanik, menedżerka grupy.
– Prowadzę rozmowy o możliwości wydawania audiobooków. Przeliczam, czy pomysł nie tylko się zwróci, ale współpraca będzie finansowo korzystna – mówi Laura Breszka, aktorka, lektorka, bizneswoman.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
La Mancha szuka partnerów szczególnie w Białymstoku i Szczecinie. Dlaczego to dobry moment na nawiązanie współpracy?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...