Forum: BZ WBK - czy franczyza bankowa się opłaca - finanse i bankowość 106
Witam Koleżanki i Kolegów,
ja też zamierzam spróbować swoich sił we współpracy franczyzowej z bankami.
Mam spore doświadczenie w analizie kredytowej, budowie scoringów, procedurach produktowych i procesach back-office'owych, przygotowywania linii produktowych i budżetów, no ale przede wszystkim w budowie struktur sprzedażowych. Uważam, że w tym biznesie najistotniejsze jest know-how, które pozwala w sposób najbardziej efektywny pozyskiwać klientów i optymalizować dochody.
Chcę do tego podejść trochę inaczej niż wszyscy, a mianowicie systemowo - czyli podpisać umowy od razu na 10-15 placówek partnerskich (powiedzmy w horyzoncie 3-6 miesięcznym). W tej chwili mam 2 lokale własne i 2 wstępnie zarezerwowane.
Pozwoli mi to wypracować lepszą pozycję negocjacyjną i w konsekwencji lepsze stawki prowizyjne. jednocześnie synergia pewnych działań administracyjnych, marketingowych,szkoleniowych, korzystania z usług zewnętrznych pozwoli uzyskać break event point dużo szybciej (przynajmniej wg mojej estymacji), niż dysponując jedną placówką. Do tego dywersyfikacja lokalizacji pozwoli osiąganie stabilnego wyniku, a następnie wyeliminowanie placówek i pracowników słabych i sukcesywne zastępowanie ich nowymi lokalizacjami.
Sytuacja na rynku kapitałowym robi się coraz lepsza. Banki mają łatwiejszy dostęp do pieniądza i generalnie jest on coraz tańszy. Jednocześnie makroekonomia napawa optymizmem, przez co można trochę luźniej kształtować założenia scoringowe w działach ryzyka kredytowego. Co prawda jest problem ze starym portfelem kredytowym, bo wskaźniki szkodowości poszły w górę, ale nie na tyle, żeby blokować sprzedaż kredytów. Do tego wyniki banków za ostatni rok (2009) są kiepskie, więc będzie presja akcjonariuszy na wynik, co oznacza tylko jedno - łatwiej dostępne kredyty (chociaż idylli nie będzie- trzeba być realistą). Ponadto wyjątkowo niski wskaźnik ubankowienia w Polsce. I nawet kwestia internetu nie jest w stanie zagrozić temu biznesowi. Jak pokazują badania rynku- klienci korzystając z sieci chcą mieć jednocześnie placówkę tradycyjna w zasięgu i tam dokonywać wypłat w bankomacie, zaciągac kredyty, nie mówiąc już o produktach inwestycyjnych tj fundusze czy programy oszczędzania, gdzie dużo większe zaufanie budzi lokal bankowy niz agent biegający z teczką po mieście. Poza tym jest jeszcze wiele innych argumentów, które sprawiają, że warto zainwestować w taką działalność.
a może się mylę???
pierwsza sensowna wypowiedz!
Prawda jest taka ze to jest bardzo dochodowy biznes ale dla osób które sie na tym znają.
Dobra placówka partnerska/doradca kredytowy potrafi zarabiać miesięcznie 30-50 tysięcy na czysto.
Jak sie człowiek na tym nie zna, to lepiej otworzyć placówke fornetti ;)
Po co budować sieć od podstaw ?Na tym forum jak i na innych znajdziesz ok. 20-30 ofert sprzedaży placówek Getinu i BzWBK? Kupuj i masz siec ! Tylko zastanów się dlaczego się tyle sprzedają ?Czy wszyscy nie maja pojęcia o biznesie ?
Zwróć również uwagę ,ze są banki o których się nawet nie pisze .Niestety w tych sieciach nic już nie otworzysz i nikt nie zamierza sprzedawać placówek .
Widzę ,że masz pomysł i wiedzę .Brakuje praktycznej wiedzy jak wygląda współpraca z poszczególnymi bankami a to podstawa tego biznesu. Osobiście prowadzę kilka placówek ale nie zdecydował bym się na ich otwarcie jednoczesne nie mając praktycznej wiedzy jak wygląda współpraca z Bankiem , jaka jest przyznawalnośc i podejście do partnerów.
Powodzenia .
chciałem zauważyć, że wiele banków w sposób systemowy ogranicza ilość placówek u jedneg partnera a i blokuje podpisywanie umów z innymi bankami (nawet w zupełnie niekonkurencjnych lokalizacjach) i w perspektywie paru miesięcy to nawet łatwo zrozumiałe. W dłuższej, jak się chwilę zastanowić, też. To bank ma mieć silną pozycję negocjacyjną a nie Ty.
Po drugie spore doświadczenie w analizie, backoffice nie ma nic do rzeczy. placówki partnerskie to placówki czysto sprzedażowe. Scoringi są odgórne i w aktualnej sytuacji - częstozmienne w sposób nieprzewidywalny (także dla ludzi z banku) i nie koniecznie sensowny (tzn. pewnie dla jakiegoś globalnego celu bardzo sensowne, ale na rynku naszym polskim, a zwłaszcza rynku partnera X już nie).
Po co banki ściągają kasę z rynku lokatami? Żeby pożyczać, jasne. Ale po co mają pożyczać ludziom, jak mogą budżetowi? NFZowi? ZUSowi? milionowi przybudówek budżetowych, za które ręczymy my wszyscy jako podatnicy? Nie ma bezpieczniejszych pożyczek. I niestety dla placówek partnerskich okres oczekiwania na łatwe pożyczki dla ludzi może się przeciągnąć na jeszcze jakiś czas po zakończeniu kryzysu... a czy jużjesteśmy blisko końca, czy może przed drugą falą? a zaiste zarabia się w sumie na kredycie... banki robią też wiele, żeby kierować nowych klientów do Internetu a nie placówek. Kolejna sprawa - słyszałem, że co najmniej dwa banki ostatnio starają się przerzucić na partnerów odpowiedzialność za ryzyko kredytowe. Kredyt udzielasz wedle ich procedur, ich system przy pomocy ich scoringów mówi TAK, a jeśli klient przestanie płacić to i tak zabiorą Ci prowizję za kredyt. Urocze, nie? Fakt, że byli kombinatorzy, którzy potrafili przekręcić banki przy pomocy słupów, ale to pachnie odpowiedzialnością zbiorową + przy okazji przeniesieniem przez banki wogule ryzyka na partnerów.Owszem patrząc w oczy pijaczka należy mu odmówić kredytu nawet jak ma ładne papiery, ale patrząc w oczy porządengo klienta nie wiesz, czy nie patrzysz w oczy kogoś, kto za pare miesięcy straci pracę...
Wieszanie nadmierne psów na padających na twarz aktualnie dość masowo partnerach nie jest moim zdaniem nadmiernie sensowne - po to wchodzą we franczyzy, żeby mieć w miare sensowny biznes do dyspozycji. A jeśli on się z dnia na dzień staje bezsensowny, to już nie zawsze (aktualnie: dość często) ich wina. Dodatkowo: banki z tego co wiem raczej prześwietlają swoich partnerów dość mocno i przynajmniej te o których cos wiem (kilka, zdecydowanie nie wszystkie) nie mają przypadkowych partnerów, a raczej dobrych sprzedażowców bankowych.
Ale jak mantre powtarzam: dość często we franczyzy (także te bankowe) wchodzą ludzie, którzy tak naprawdę nie chcę mieć firm, prowadzić działalności. Są z przekonania etatowcami i niepotrzebnie pchają się w biznes *wogule*.
Ale też, jak niedawno ktoś tu pisał o konsolidacjach pod hipotekę - na kązdym rynku jest zawsze ktoś, kto ma akurat dobrą wiedzę, dobry produkt i potrafi go umiejętnie sprzedać (kombinacja szczęścia, nieszczęścia innych, umiejętności własnych i brak tychże u konkurencji). Jeśli Tobie się uda, to świetnie!
Mic napisał:
"Po co budować sieć od podstaw ?Na tym forum jak i na innych znajdziesz ok. 20-30 ofert sprzedaży placówek Getinu i BzWBK? Kupuj i masz siec ! Tylko zastanów się dlaczego się tyle sprzedają ?Czy wszyscy nie maja pojęcia o biznesie"
Nie chodzi mi o to, żeby zrobić zbieraninę placówek w bliżej nieokreślonych częściach Polski, tylko funkcjonować na rynku który się dobrze zna, otwierać je w miejscach o dużym potencjale i robić to w sposób bardzo przemyślany, z ludźmi sprawdzonymi w sprzedaży usług bankowych. Po prostu chciałbym wykorzystać bezcenną wiedzę i kontakty, którą zdobywałem podczas etatowej kariery w banku.
I jeszcze jedno - nie chcę zadzierać nosa; wielu z Was ma naprawdę duże, praktyczne doświadczenia w branży; wszystkie merytoryczne komentarze bardzo cenię i biorę pod uwagę. Nie mniej mam swoją filozofię podejścia do biznesu i jestem przekonany, że da się na tym zarobić.
Oczywiście da się na tym zarobić i wcale moja wypowiedź temu nie zaprzecza. Pisze jedynie ,że nie z każdym Bankiem jest to opłacalny biznes .Pisząc o upadających partnerach chciałem jedynie wskazać na pewne prawidłowości .Dziwne jest ,że w jednym banku „zwija „ się 20-30 % placówek a w innych ( ja z takim współpracuję) nie „ zwija „ się nikt. Tak dużej ilości zamknięci nie da się zwalić na „ludzi nie przygotowanych do biznesu ”.Oznacza to ,że z danym systemem lub samym bankiem jest cos nie tak. Najważniejsze jest dobrze wybrać Bank i taki był sens mojej wypowiedzi. Twoje doświadczenie oczywiście pomocne ale jeżeli Bank ograniczy akcje kredytowa do minimum to niestety na wiele się zda.
Są jednak Banki które nie mogą ograniczyć „gotówki” ponieważ jest to ich jedyny segment działania jeżeli rozumiesz o czym piszę.
I kończąc :jakiś czas temu miałem podobne podejście do Twojego-tez wywodzę się dużej korporacji .Życie jednak weryfikuje pewne sprawy i biznes tego formatu nie do końca da się ubrać w formy o których piszesz. Niemniej jednak cenie ludzi przedsiębiorczych dlatego życzę powodzenia i samych sukcesów w sprzedaży J.
Mario gratuluję zapału, ale czy Ty na prawdę wierzysz w to co piszesz?
"Pozwoli mi to wypracować lepszą pozycję negocjacyjną i w konsekwencji lepsze stawki prowizyjne."
We wszystkich znanych mi systemach franczyzowych w bankowości obowiązują jednakowe stawki dla wszystkich partnerów. Co więcej w części z nich bank ma prawo zmieniać stawki w dowolnym momencie bez zgody partnera...
Ja na przykład sprzedaję, bo nawiązałem współpracę z dużym europejskim koncernem aby otworzyć ich przedstawicielstwo w Polsce. Wyjadę na rok szkolenia do siedziby firmy, a pieniądze ze sprzedaży placówki potrzebuję na wykupienie odpowiednich licencji.
Przy okazji ogłaszam:
Sprzedam placówkę w województwie kujawsko-pomorskim, zainteresowanych zapraszam do składania ofert na adres mailowy: sprzedambank@gmail.com
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 557
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.