Forum: Masz problemy z Kolporterem? to forum jest dla Ciebie - art. spożywcze i przemysłowe 138
Szamanek, napisz do Joanny me-ail kio.pra@wp.pl P.Joanna prześle mi wiadomość. ( proszę jak najszybciej napisać) Pozdrawiam.
Szamanek napisz koniecznie na me-aila zuz.mmno@go2.pl mam ważne wiadomości.
Pozdrawiam
Wiadomośc dla Beaty - maila wysłałam na drugi adres, natomiast kib.pra@wp.pl adres nieaktualny.
Czekam na kontakt.
Szamanek
Oho Kolporter. Czytam od miesięcy państwa wpisy. Nie rozumiem jak można podpisać taką umowę... Partner brzmi jakże wzniośle. Misiaczki, Wam tak naprawdę niczego nie wolno, zakładając że Kolporter nawali np. w terminie dostawy towaru to wy nie możecie nałożyć mu kary. Ale to nic, kolejną rzeczą jest umowna "kara" przy rozwiązaniu umowy. Ten zapis otwiera im drogę do nałżenia wam kary za wszystko bo jeśli wam się znudzi prowadzenie salonu albo macie takie widzimisię by rozwiązać umowę to jest to i tak wasz powód a nie Kolportera.
Zainteresowałem się tematyką Kolportera na początku tego roku myśląc przez jakiś czas poważnie o otwarciu własnego biznesu z nim [jak się zagłębiłem w temat to szybko się zorientowałem, że to nie jest absolutnie WŁASNY biznes.
Nie wiem, jak głupim czy zdesperowanym trzeba być by podpisać czek inblanco i tak niekorzystną umowę? Kto was tak ogłupił? Osoba polecająca, menelżer czy kto inny? No głupota ludzka nie zna granic, w głowie się nie mieści.
Pracuję w Kolporterze jako pracownik i widzę wiele rzeczy... Rozumiem że tylu tkwi w tym systemie wyłącznie z obawy co do "kar" związanych z rozwiązaniem umowy.
Chętnie poczytam o złych stronach pracy w Kolporterze, chcę sobie skonfrontować własne doświadczenia z państwa. Doradzić też mogę
Możecie mi powiedzieć, czy ktoś miał może taką sytuację, że zmienił godziny otwarcia i zaznaczyli go karą umowną za to? Albo przyjechał ktoś zwany dalej "opiekunem rejonu" i zastał zamknięty sklep? W umowie nie mam jakiegoś ograniczenia czasowego, ani nic, więc się zastanawiam czy mi czasem czegoś nie wlepią w wraz z zasadą "dla dobra ogółu- czyli kolportera".
Hej B, z tego co wczesniej pisałeś to masz prasę z Kol....to co może Ci zrobić jakiś wizytator? Twoja działalność i związane z tym koszty itd. to jakie mają prawo na wizytację i godziny otwarcia sklepu. Goń ich, co może za potrzebą jak wychodzisz to musisz zameldować? jesteś u siebie na garnuszku, pamiętaj o tym. pisałeś że interes jest marny, dlatego weź prawnika i zamykaj sklepik. Głowa do góry.Napisz co dalej będzie się działo. Pozdrawiam:)
nie masz w umowie to nie masz. Nic ci nie moga zrobić.
To salon kol czy swój sklep a umowa prasowa z Kol ?
Witam mam problem a chodzi o końcowe rozliczenie jak z nimi walczyć?z góry dziękuję za pomoc
AaAa, sama nic nie zrobisz, musisz skorzystać z pomocy prawnika, gdyż w naszym kraju sądy niezawisłe są tylko z nazwy.Moje zamagania z K.. dobiegają końca, a trwały prawie 5 lat. Obiecałam napisać obecną sytuację, ale jeszcze nie teraz, może za parę dni opiszę ten koszmar mojego życia.
Pozdrawiam
Witam,
Szukam pomocy, w Kolporterze pracuję od niedawna, do tej pory wszystko było w porządku, od dwóch tygodni mnie i mojej zmienniczce giną pieniądze, różne kwoty, a to 45 zł, a to 96 wszystko z groszami, wygląda to tak jakbyśmy się myliły w kasie, ale za równo ja jak i ona pilnujemy tego jak oka w głowie, widzimy co wpisujemy na komputer i ile wydajemy, ufałyśmy, że komputer pokazuje właściwą kwotę to wydania.
Znajoma, która również pracowała w Kolportrze powiedziała, że kiedyś miała podobną sytuacje i okazało się, że system obliczający resztę był zepsuty.
Powiedzcie mi proszę, czy jest to możliwe, czy ktoś miał podobą sytuacje?
witam
chciałem sie dowiedzieć czy dalej są te problemy z kolporterem jeśli chodzi o zwrot kaucji i czy jesteście zadowoleni z współpracy z kolporterem myślę też o podjęciu współpracy i mam mieszane uczucia wiem że zarobków nie ma wielkich ale mnie te 1500 na reke wystarczy martwią mnie inne opisane tutaj sytuacje
pozdrawiam prosze o szczere odpowiedzi
Paweł nie !
Paweł pisałam na forum trzy długie wypowiedzi i żadnej nie umieszczono, oprócz tej krótkiej .Moja odpowiedź na Twoje pytanie jest na NIE. Harujesz ok 350 godz miesięcznie, wytrzymasz tak codziennie? wpłacasz kaucję, opłatę marketingową tj duża kwota. Otwórz sobie sam taki sklepik i lepiej wyjdziesz, nikt nie będzie Cię tontrolował, wlepiał kary, a jest ich dużo. Dostajesz co miesiąc Fakturę vat, jesteś podatnikiem Vat, co sobie odliczysz nie mając kosztów uzyskania przychodu? Nie daj się zbarejować tym "grzecznym panom" są tak szkoleni przy werbowaniu. Nie będziesz otzymywał 1500 zł, z tego potrącą noty,za gazety, które oddałeś, kary itd. Najwazniejsza sprawa to weksel inblanko, podpisanych przez Ciebie i dwóch żyrantów, który kiedyś wypełnią i znajdziesz się w sadzie. To jest scenariusz, którego mozesz uniknąć, myślisz że ludzie tutaj piszą bzdury? jak najdalej od nich, masz czyste konto, to niech tak zostanie. Jak cos niejasne to pisz. Pozdrawiam beata
Witam!
Od listopada zeszłego roku prowadzimy salonik jako tzw."partner". Oczywiście chcemy zrezygnować i szykujemy się na niezłą przeprawę. Mam pytanie:co dla nas byłoby korzystniejsze,zrezygnować samemu czy zostać "wyrzuconym"? Za co dostaniemy bardziej po d...?
to 1500 zarobisz w każdej marnej pracy np. na taśmie czy w rozkładaniu towaru a w Kol musisz pracować po 11 godzin lub więcej w zależności od tego jaka lokalizacja (przewaznie galeria są otwarte od 10-21) wtedy zatrudnisz kogos komu musisz zaplacic i moze ici to 1500 zostanie ale do tego bledy wspolpraownikow, nieoddane gazety itd a i ryzyko zatrudniasz bez umow bo jak na umowe to do interesu doplacac bedziesz i nawet ci 1500 nie pomoże.
Dobrze mowia zakladaj swoj sklep a jak ci 1500 sie marzy to zatrudnij sie byle gdzie gdzie ci bedzie dobrze. Nawet jako zwykły ochroniarz czy sprzedawca. Popracujesz mniej i zero ryzyka finansowego.
Myślę lepiej niż narozrabiać zrezygnować jeszcze lepiej kogoś znaleźć by przejął
Kasiu, zrezygnuj jak najszybciej z kolportera. Podpisując umowę nie czytamy co podpisujemy, dobry prawnik potrafi w sądzie wybronić partnera. Poza tym mierzymy naszego pracodawcę swoja miarą i wierzymy we wszystko co nam obiecuje i podpisujemy tą standardową umowę. Wypowiedz umowę, idź do prawnika, lepiej zapłacić niż narobić sobie kłopotów. Zapewniam Cię, że poniesiesz straty moralne i finansowe. Powodzenia i pisz co dalej będzie się działo. (nie słuchałabym rady Antyurzędnika, raczej ostrzegaj ludzi przed firmą K)
Pozdrawiam beata
Witam
wszyscy odradzacie współpracy z k.. a ja poznałem dwie osoby które współpracóją i nie maja żadnych problemów które tutaj opisujecie za gazety pojawia sie nota ale sporadycznie i to na jakis 1,50 za które nie warto reklamować bo to jest śmieszna nota. Kary za limity nigdy nie mieli a prowadza saliniki od 2 lat i od pół roku. Do tego jeden partner ma dwa punkty i na jednym pojawia sie może raz na pół roku prowadza mu to dwie osoby i nie ma żadnych kar ani wiekszych not. Poznałem tez jednego partnera który odszedł i odzyskła kaucje i weksle bez żadnego problemu. Dlatego nie wiem co o tym myśleć tutaj opisujecie samo zło a ja w realu spotykam zadowolonych partnerów którzy mówią że kokosów nie ma ale z takimi problemami sie nie spotkali. I kto tu mówi prawde????
Paweł, tutaj jest forum ludzi czujących się poszkodowanymi przez firmę K, dwie osoby zadowolone no proszę, a wiesz ile ja mam tych drugich ludzi? bardzo dużo. Jedź do Kielc, zobaczysz ile jest roszczeń z weksla w sądzie gospodarczym z firmy K z całej Polski. Podpisz umowę jak nie wierzysz, żeby potem nie było po co mi to było. Sw Tomasz też nie wierzył. Pozdrawiam
Ja p....
Siedzę i czytam i aż się nogi uginają pod niektórymi wypowiedziami. Ludzie mają ciekawą wyobraźnię. Jeden użytkownik stwierdzi, że zna dwie osoby, które rozstały się z Kolporterem normalnie. Ja znam więcej, mało tego znam ludzi, którzy ciągle prowadzą saloniki. Może i nie mamy z tego milionów, ale jeśli nie rozwijacie swojej działalności to Wasza wina.
Pracuje jako Partnerka, wcześniej byłam Współpracownicą - piszę to na wypadek oskarżeń, które się posypią, że pewnie robię w biurze.
Normlanie można się rozstać z Kolporterem bez żadnych wezwań sądowych do zapłaty takich kwot kar jakie są podawane przez Was. Jedyne co to TRZEBA przestrzegać umowy, którą każdy Partner dobrowolnie podpisał. Nikt przecież nie zabrania czytania umowy przed podpisaniem.
Jedyne z czym jest problem w tej firmie to rozliczenia prasy i niektórzy MR, którzy mają kompleksy.
Pani Beato forum może i dla czujących się poszkodowanymi, a mówienie, że Was jest tylu a ktoś zna tylko dwóch uczciwie rozliczonych nie jest zbyt fajne. Może weźmie Pani pod uwagę ile jest saloników w PL a ilu jest tych uważających się za poszkodowanych? Was jest dużo mniej. Osobiście nie znam nikogo, kto zostałby pozwany do sądu za rozwiązanie umowy.
Wiecie dlaczego nikt z Kielc nie udziela się na forum? Bo, po co. Polacy mają tak, że narzekają na wszystko co się da.
Szkoda tylko ludzi, którzy wierzą w kłamstwa, jakie tu piszecie. NIe każdy jest na tyle nadziany, że może coś sam otworzyć i się utrzymać na rynku. Dla wielu franczyzna jest wyjściem na bezrobocie, gdy nie ma możliwości na wyjazd z kraju.
Ogarnijcie się może wreszcie.
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 557
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.