Kryzys ma rodzinę
Krezusowi od zawsze powodziło się dobrze, ale kiedy dwa lata temu wciągnął do biznesu Kryzysa, coś się załamało. Klienci gdzieś zniknęli, w dodatku bracia mając po połowie udziałów, nie mogli przegłosować planu naprawy. Konflikt narastał. Kiedy w firmie skończyły się pieniądze, zaproponowali siostrze kupno części udziałów. Depresja, która o braciach nie ma wysokiego mniemania, bardziej im jednak zazdrości, postanowiła więcej nie ryzykować, że bracia będą mieli lepiej niż ona. O nowym wspólniku rodzeństwo porozmawia przy okazji świąt. Czy to przypadek, że wciąż państwo nie wiecie, czym zajmuje się rodzinna firma naszych bohaterów? Nie, bowiem w biznesach zakładanych przez rodziny bardzo często to nie produkcja, nie sprzedaż i nie obsługa klientów mają największe znaczenie, ale miejsce w rodzinno-biznesowej hierarchii. Psuje to relacje rodzinne, a przynajmniej w zasadniczy sposób je zmienia. Członek rodziny pracujący w rodzinnym biznesie jest skazany na ciągłe przenikanie się spraw firmy i rodziny. Przy okazji świąt, kiedy w gronie rodzinnym padają różne propozycje, należy siebie zapytać, czy warto ryzykować dobre rodzinne relacje.
„Rodzina jest organizacją zdecydowanie skupioną na sobie i w związku z tym podejmuje decyzje częściej na podstawie emocji niż na podstawie przesłanek ekonomicznych” – pisze Grant Thornton w książce „Biznes rodzinny”. To przeciwieństwo decyzji podejmowanych w firmach zakładanych przez obcych sobie ludzi, gdzie łatwiej o racjonalną analizę i nastawienie wyłącznie na efekt finansowy. Tymczasem decyzje w firmach rodzinnych, także decyzje o ich założeniu, bywają tylko zaspokojeniem specyficznych potrzeb psychicznych. Prezesem toksycznej firmy rodzinnej zostaje zazwyczaj wypieszczony pierworodny egoista, którego celem biznesowym jest posiadanie segregatora z wycinkami z gazet, w których znalazło się jego zdjęcie. W takiej firmie jego rodzeństwo nie podskoczy wyżej marketingu, a najmniej docenieni członkowie rodziny zostaną zesłani do sprzedaży, bo tam trzeba się narobić, a w razie prawdopodobnego niepowodzenia na nich zwali się całą winę.
Czy jest nadzieja na rozproszenie tego czarnego obrazu? Aby firma rodzinna odniosła długoterminowy sukces niewstrząsany konfliktami, musi przekształcić się na podobieństwo swojej nierodzinnej konkurencji. Powinna pójść w stronę zimnego profesjonalizmu, co oznacza nieplątanie celów firmy z bieżącymi potrzebami członków rodziny oraz zatrudnienie wykwalifikowanych pracowników z zewnątrz układu.
Lepiej, aby Krezus z Kryzysem gorąco pokłócili się przy rodzinnym obiedzie o wyższości Kaczyńskiego nad Tuskiem niż o to, kto przetracił pieniądze we wspólnym rodzinnym biznesie. Bo wtedy wszystko, co im zostanie, to siostra Depresja.
Arkadiusz Słodkowski
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję magazynu "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
La Mancha szuka partnerów szczególnie w Białymstoku i Szczecinie. Dlaczego to dobry moment na nawiązanie współpracy?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...